Piłka ręczna: Azoty Puławy interesują się Serbem

Piąty zespół ekstraligi zasilili już Piotr Masłowski, Michał Bałwas, Damian Krzywda oraz Krzysztof Łyżwa. Niewykluczone, że jesienią puławscy kibice zobaczą w swojej drużynie kolejnego obcokrajowca.
Może nim być 26-letni Serb, rozgrywający Milan Filic. Dotychczas w puławskiej siódemce występowało trzech obcokrajowców. Byli to rozgrywający Dimitrij Zinczuk i Oleg Siemionow oraz prawoskrzydłowy Dymitrij Afanasjev. Siemionow otrzymał zgodę na zmianę barw klubowych.
Filic, pochodzący z Smedereva, 5 lipca kończy 26 lat. Jest wychowankiem HC Smederevo, ma 193 cm wzrostu i jest zawodnikiem leworęcznym. Gracze o takim profilu należą do rzadkości i są bardzo poszukiwani przez kluby. – Jesteśmy w stałym kontakcie z piłkarzem – tłumaczy Jerzy Witaszek, prezes Azotów. – Poznaliśmy już oczekiwania zawodnika. Przedstawiliśmy mu także naszą ofertę. Jeśli wszystko ułoży się pomyślnie, istnieją duże szanse, aby ten gracz zasilił nasz zespół. W grę wchodzi dwuletni kontrakt – dodaje prezes.
Serb byłby doskonałym wzmocnieniem prawego rozegrania Azotów i jednocześnie konkurencją dla Michała Szyby. – Taka sytuacja wyjdzie tylko na korzyść drużynie i obu zawodnikom – uważa Witaszek.
Milan Filic grał w niemieckiej II Bundeslidze w drużynie VFL Friedenbek. Od naszych zachodnich sąsiadów szczypiornista przeniósł się na Słowację. Tam zasmakował mistrzostwa tego kraju, które zdobył w sezonie 2007/2008 z Tatranem Preszow. Z tą samą drużyną wywalczył także Puchar Słowacji. W swoim sportowym dorobku ma także tytuł wicelidera klasyfikacji strzelców w słowackiej ekstraklasie.
Ze Słowacji przeniósł się do Włoch. Tam z drużyną Junior Fasano wystąpił w drugiej rundzie Pucharu Zdobywców Pucharów. Nie miał jednak szczęścia i jego klub pożegnał się z europejskimi rozgrywkami, ulegając dwukrotnie austriackiej ekipie Alpla HC Hard. Serb wystąpił w obu spotkaniach, a w meczu na wyjeździe zdobył cztery bramki. Ostatnio występował w lidze greckiej, w Xanii Kreta. Szczypiornista legitymował się średnią 6,7 bramki na mecz.