Coraz więcej placówek medycznych w Warszawie może pochwalić się eleganckim wyglądem. Modernizację przechodzą zarówno szpitale, jak i przychodnie. Obiekty te oprócz ogólnego odświeżenia, zyskują także nowoczesne zaplecze i systemy obsługi. Przykładem może być tutaj przychodnia CMP przy ul. Jana Kazimierza 28 na Odolanach, która kilka miesięcy temu przeszła gruntowny remont. Wielkich zmian doczekał się także Szpital Wolski, gdzie na początku tego roku zakończyła się modernizacja oddziału rehabilitacji kardiologicznej i neurologicznej.
Od ponad dwóch lat, z usług w odnowionej placówce mogą korzystać także pacjenci przychodni przy ul. Szczęśliwickiej 36 na Ochocie. W ramach inwestycji przebudowano tam poradnię POZ dla dzieci zdrowych i chorych, w tym: gabinety badań, poczekalnie z interaktywnymi kącikami zabaw dla maluchów, toalety dla pacjentów i personelu oraz ciągi komunikacyjne.
W Warszawie wciąż nie brakuje jednak punktów medycznych, które można określić mianem zaniedbanych. Do jednych z nich należy przychodnia przyszpitalna Szpitala Praskiego pw. Przemienienia Pańskiego, zlokalizowana przy ul. Jasińskiego 10.
Poczekalnia przy ulicy Jasińskiego. Mroczne krzesła, pustki i nieporządek
Choć same wnętrza budynku nie wołają o pomstę do nieba, to z pewnością nie można tego powiedzieć o zewnętrznej poczekalni dla pacjentów. Powstała ona w czasie pandemii, ze względu na wprowadzone wówczas restrykcje. Jak informuje portal "Warszawa i okolice", ludzie chcący dostać się do przychodni, nadal muszą oczekiwać na swoją kolej właśnie w tym miejscu.
Być może było tak jeszcze do niedawna. Skontaktowaliśmy się z placówką, której pracownica potwierdziła nam, że pacjenci mogą oczekiwać na wizytę lekarską wewnątrz budynku. Nie zmienia to jednak faktu, że wejście do niego zniechęca.
Przed wejściem do obiektu, możemy natrafić na pojedyncze śmieci oraz niedopałki po papierosach. To jednak nie one, a brudne i zniszczone krzesła, rzucają się w oczy najbardziej. Zapewne bardziej mogłyby one posłużyć jako rekwizyty do filmu na podstawie powieści Alfreda Hitchcocka, niż tamtejszym pacjentom. Nic dziwnego, że niemalże każdego dnia świecą one pustkami.
Czy poczekalnia, z której z oczywistych powodów nikt nie korzysta, zostanie wkrótce zdemontowana? Wysłaliśmy zapytanie do przedstawicieli placówki w tej sprawie. Do momentu publikacji artykułu nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?