Pod Warszawą trwa akcja promująca noszenie odblasków. Służby rozwiesiły na słupach setki specjalnych opasek

"Noszenie odblasków znacząco zwiększa naszą widoczność po zmroku dla kierowców i innych uczestników ruchu, co przekłada się bezpośrednio na nasze bezpieczeństwo" – podkreślają ratownicy z Służby Ratownictwa Specjalistycznego i apelują, że zwłaszcza teraz – kiedy dni są coraz krótsze i zmrok zapada znacznie szybciej, warto zadbać o swoją widoczność.

Służba Ratownictwa Specjalistycznego rozpoczęła na Mazowszu akcję propagującą noszenie odblasków. W Piasecznie, w Konstancinie-Jeziornie i w Górze Kalwarii pojawiły się w miejscach publicznych, takich jak parki czy okolice dworców i przy urzędach zawieszone na słupach opaski odblaskowe.

- Mamy już aurę, która nie sprzyja widoczności, mamy złą pogodę, jest coraz szybciej ciemno. Zakupiliśmy z własnych środków tysiąc opasek odblaskowych, dużą część z nich, bo ponad 700, rozwiesiliśmy w punktach powiatu piaseczyńskiego, w parkach czy na dworcach, czy pod urzędem, aby ludzie mogli sobie te opaski brać – mówi nam Dawid Fabiański, ze Służby Ratownictwa Specjalistycznego. – 1 listopada rozdawaliśmy te opaski przy dworcu i cmentarzu, tak żeby ludzie mogli je wziąć, nosić i być widocznym. Dzięki takiemu zwykłemu kawałkowi odblasku kierowcy nas widzą ze znaczniej odległości.

Taki odblask jak radzą służby, można założyć chociażby na rękę czy plecak.

- Jako wieloletni kierowca od 40 lat, wiem że rowerzyści czy piesi nie zdaja sobie sprawy z tego, że jak jest kapryśna pogoda, mżawka czy wieczór, że ich kompletnie nie widać. A jeżeli osoba ma taką opaskę to z daleka jaki błysk od świateł się robi i zauważamy, że coś się rusza – przyznaje w rozmowie z nami Andrzej Zarzeka.