Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Policjant trafi przed sąd

Grzegorz Drążek
Grzegorz Drążek
Prokuratura oskarżyła funkcjonariusza ze stargardzkiej komendy policji o nakłanianie dwóch osób do składania fałszywych zeznań. Policjant podczas przesłuchania nie przyznał się do winy.

Głośna sprawa sprzed ponad półtora roku będzie miała finał w sądzie. Będzie jednak dotyczyła nie jej całości, a wątku, który pojawił się w trakcie prowadzenia postępowania dotyczącego młodego stargardzianina. Zimą ubiegłego roku złożył on zawiadomienie w prokuraturze, że został pobity przez policjantów i pozostawiony na mrozie bez butów. Młody mężczyzna trafił wtedy do szpitala z odmrożonymi stopami. Wydarzenia, o których mówił, miały mieć miejsce w nocy z 27 na 28 stycznia 2011 roku. Wyrzucony przez ochronę jednego z lokali rozrywkowych w centrum Stargardu 21-latek, za to że się tam awanturował, idąc potem ulicą miał wdać się w przepychankę z patrolem policji. Jak później opowiadał w rozmowie z „Głosem", został wywieziony do lasu i pobity przez funkcjonariuszy policji. Sprawę badała Prokuratura Rejonowa Szczecin Prawobrzeże. 30 grudnia 2011 roku prokuratura umorzyła śledztwo w tej sprawie, a powodem było niewykrycie sprawców. Po drodze pojawił się wątek, którym prokuratorzy dalej się zajmowali w osobnym postępowaniu. Skończyło się ono skierowaniem do Sądu Rejonowego w Stargardzie aktu oskarżenia przeciwko 32-letniemu policjantowi ze stargardzkiej drogówki. Policjant oskarżony jest o nakłanianie dwóch osób do składania fałszywych zeznań w sprawie dotyczącej 21- latka. Jak wykazało postępowanie, w nocy 28 stycznia 2011 roku, około godziny 2, do lokalu, z którego wcześniej ochroniarze wyprowadzili awanturującego się młodego stargardzianina, przyszedł policjant. Udał się do szatni i tam poprosił o kurtkę właśnie tego chłopaka podając jego numerek do szatni. „Głos" opisując w ubiegłym roku tę sprawę, dotarł do kobiety pracującej w szatni lokalu rozrywkowego, która zapewniała, że kurtkę młodego mężczyzny odebrał policjant. To miało łączyć go ze sprawą 21-latka. Jego wizytę w lokalu uwieczniła kamera monitoringu. Jak ustalili prokuratorzy, funkcjonariusz i jego kolega z patrolu w rozmowie 31 stycznia 2011 roku z komendantem policji w Stargardzie zaprzeczyli, że byli 28 stycznia w tym lokalu. Później zmienili swoją wersję co zaznaczyli w notatkach urzędowych 1 lutego 2011. Policjant widoczny na nagraniu monitoringu miał, zdaniem prokuratury, wpływać na inne osoby, by zeznały, że w nocy 28 stycznia ubiegłego roku był w lokalu rozrywkowym w centrum Stargardu, ale nie po kurtkę 21-latka, a po swoją. Zdaniem prokuratorów, policjant chciał, by kobieta pracująca w szatni potwierdziła na przesłuchaniu, że zostawił on swoją kurtkę w szatni dzień wcześniej, przed służbą z 27 na 28 stycznia 2011. O to samo miał prosić jeszcze mężczyznę pracującego w lokalu, którego znał od dłuższego czasu i za pośrednictwem którego skontaktował się z pracownicą szatni. Oboje nie zeznali tak, jak miał tego chcieć funkcjonariusz. W toku postępowania ustalono także, że policjant dopytywał też właściciela lokalu, czy jest możliwość skasowania zapisu monitoringu. Prokuratorzy z Prokuratury Rejonowej Szczecin Prawobrzeże uważają za wiarygodne zeznania świadków i uznali, że zasadne jest oskarżenie policjanta o nakłanianie dwóch osób do składania nieprawdziwych zeznań w związku z wydarzeniami w nocy 28 stycznia 2011 roku. Policjant na przesłuchaniu w charakterze oskarżonego nie przyznał się do tego i odmówił złożenia wyjaśnień. W Sądzie Rejonowym w Stargardzie jest akt oskarżenia w sprawie 32-letniego funkcjonariusza. Rozprawa miała ruszyć we wrześniu, ale została przełożona na kolejny miesiąc. Policjantowi grozi kara pozbawienia wolności do lat 3. Przez jakiś czas funkcjonariusz był zawieszony w obowiązkach służbowych, ale wrócił do pracy. Od wyroku sądu będzie zależała jego przyszłość w policji. 

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto