Jak przekazała w poniedziałek, 30 października Komenda Stołeczna Policji, zdarzenie miało miejsce w ostatnią środę wieczorem. Wówczas funkcjonariusz ze stołecznego Wydziału Wywiadowczo-Patrolowego będący na dniu wolnym od służby, jadąc ulicą Książkową zauważył niebezpieczne zachowanie kierowcy audi. Zwrócił uwagę na wygląd mężczyzny siedzącego za kierownicą.
Policja: "Przyznał, że skończyło mu się piwo i jechał po następne"
- Policjant, gdy tylko otworzył drzwi jego samochodu poczuł silny zapach alkoholu. Kazał mężczyźnie wyłączyć silnik i odebrał mu kluczyki, a następnie zadzwonił na numer alarmowy – wskazała kom. Paulina Onyszko z Komendy Rejonowej Policji VI dla Warszawy Białołęki. – Kierowca audi przyznał się, że skończyło mu się piwo i jechał do sklepu po kolejne.
Okazało się, że pojazdem kierował obywatel Ukrainy, w czasie kontroli trzeźwości wyszło na jaw, że miał on prawie 2 promile w wydychanym powietrzu. Policjanci zatrzymali 43-latka i przewieźli go do komisariatu przy ulicy Myśliborskiej. Tam powtórzyli badanie alkomatem i zatrzymali jego prawo jazdy.
- Gdy 43-latek wytrzeźwiał policjanci z Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego przesłuchali go i przedstawili mu zarzut za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości – dodała kom. Onyszko.
Zgodnie z obowiązującym kodeksem karnym mężczyźnie może grozić kara do 3 lat pozbawienia wolności. Sprawą zajmuje się Prokuratura Rejonowa Warszawa Praga-Północ.
- Pamiętaj! Gdy zaobserwujesz niebezpieczne zachowanie innych uczestników ruchu drogowego zareaguj! Zadzwoń na numer alarmowy – zaapelowała policjantka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?