Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Politechnika tryumfuje w Memoriale Ambroziaka

Xathloc
Xathloc
Po raz pierwszy w historii Memoriału Ambroziaka zespół Politechniki Warszawskiej odniósł zwycięstwo w turnieju. Zwycięstwo w pełni zasłużone i bezsprzeczne. Akademicy wygrali memoriał zwyciężając we wszystkich trzech meczach, które rozegrali w ciągu trzech dni trwania zawodów.

Po dwóch zwycięskich meczach, do pełni szczęścia Inżynierom brakowało pokonania siatkarzy z Częstochowy.

Cel: pokonać Tytan AZS Częstochowa

Mecz rozpoczął się niezbyt korzystnie dla gospodarzy. Częstochowianie szybko wyszli na prowadzenie i po trzech akcjach na tablicy widniał wynik 0:3. Jednak świetnie grająca dotychczas Politechnika zabrała się za odrabianie strat i po chwili mieliśmy już remis 4:4. Szala zwycięstwa przechylała się to na jedną, to na drugą stronę. Po zaciętej walce seta zdołali jednak wygrać gospodarze. Drugi set rozpoczął się według takiego samego scenariusza. Najpierw prowadzenie Częstochowy, później wyrównanie przez gospodarzy i wyrównana walka tym razem ze wskazaniem na gości, którzy wykorzystali prawie wszystkie błędy, których sporo tym razem popełnili warszawiacy. W trzecim secie gospodarze wyciągnęli wnioski z dotychczasowego przebiegu gry. Szybko narzucili swoje tempo, dzięki czemu odskoczyli na kilka punktów i przez całą partię spokojnie kontrolowali przebieg gry. Podczas tego seta na boisku pojawił się wyczekiwany przez kibiców Dawid Murek, który wczoraj rozegrał bardzo dobry mecz przeciwko Resovii Rzeszów. Jednak jego wejście do gry nie zmieniło sytuacji i gospodarze pewnie wygrali trzeciego seta zapewniając sobie przewagę nad gośćmi.

Zobacz relacje z poprzednich dni Memoriału Ambroziaka:
Siatkówka: Memoriał Ambroziaka rozpoczęty
Siatkówka: zaskakujący przebieg Memoriału Ambroziaka

Częstochowianie wrócili na parkiet bardzo zdeterminowania. Widać było, że nie zamierzają tanio sprzedać skóry i będą walczyć do ostatka. Presja z ich strony była tak duża, że Inżynierowie pogubili się w pierwszych momentach seta, co pozwoliło gościom uzyskać sporą, bo aż sześciopunktową przewagę. Warszawiacy wzięli się w garść i zaczęli mozolnie odrabiać straty. Punkt za punktem redukowali stratę, goście jednak byli coraz bliżej upragnionego zwycięstwa, które dawało im nadzieję na zwycięstwo w tie-breaku. Warszawiakom udało się jednak dogonić rywali i walka o zwycięstwo w secie i całym meczu rozegrała się w ostatnich akcjach czwartego seta. Po wyrównaniu przy stanie 22:22 Inżynierowie nie oddali już rywalom ani jednego punktu wygrywając tym samym seta, cały mecz oraz tegoroczny Memoriał. W spotkaniu nie zagrał kontuzjowany wczoraj Bartosz Janeczek. Miejmy nadzieję, że jego obecność na trybunach była oznaką troski ze strony trenera, a nie groźnego urazu.


Pojedynek PGE Skra Bełchatów - Asseco Resovia Rzeszów równie ciekawy

Drugie z dzisiejszych spotkań, mecz PGE Skra Bełchatów - Asseco Resovia Rzeszów od samego początku zapowiadało się bardzo ciekawie. Dla warszawskich kibiców był to pojedynek dwóch graczy AZS PW: Rafała Buszka, grającego obecnie w barwach Resovii oraz Karola Kłosa, który po wypożyczeniu wrócił do Skry. Pierwszy set był tym, co siatkarscy kibice lubią najbardziej. Długie wymiany piłek, błyskawiczne zwroty akcji - jednym słowem pełna dramaturgia. Najlepiej o zaciętości tej walki świadczy fakt, że zwycięstwo rozstrzygnęło się dopiero przy stanie 35:33 dla Skry, co jest dość nietypowym wynikiem na siatkarskich boiskach. Drugi set zaskoczył wszystkich. Skra grała nieporadnie popełniając mnóstwo szkolnych błędów, co natychmiast wykorzystał zespół z Rzeszowa. Gdyby nie błędy popełniane przez Rzeszowian wynik seta byłby pewnie dużo ciekawszy, ponieważ jednak ich grze można by również sporo zarzucić musieli zadowolić się setem wygranym 25:20. Bełchatowianie wyciągnęli szybkie wnioski ze swojej gry. Trzeci set był znów bardzo wyrównany, ze wskazaniem na siatkarzy z Bełchatowa. Sporo błędów popełniał nadal Bartek Kurek, który nie był dzisiaj w najlepszej formie. Czwarta odsłona gry znów przypominała to, co widzieliśmy w pierwszym secie. Kibice z zapartym tchem śledzili sytuację zmieniającą się jak w kalejdoskopie. Piękne, długie wymiany piłek zakończone nie mniej efektownymi atakami musiały się podobać. Żadna ze stron nie chciała oddać zwycięstwa, jednak to Bełchatowianie wbili, dosłownie i w przenośni, gwóźdź do trumny rywali. Egzekutorem okazał się Karol Kłos, który atakiem z krótkiej piłki otworzył drogę do piłki meczowej. Presji nie wytrzymał Mateusz Mika, który w tej sytuacji zepsuł zagrywkę, co dało Skrze zwycięstwo w secie i całym spotkaniu.

Plus dla zawodników, minus dla organizatorów

Tegoroczna edycja turnieju należała do udanych. Zespoły zagrały bardzo dobrze, zapewniając nam siatkarskie widowisko na najwyższym poziomie. Gra gospodarzy budzi wielkie nadzieje przed nadchodzącym sezonem. W zespole widać ducha walki oraz spore możliwości. Miejmy nadzieję, że już w najbliższym meczu przeciwko Jastrzębiu będziemy oglądać równie dobrze grającą drużynę jak podczas Memoriału Ambroziaka. Niestety jak co roku nie popisali się organizatorzy. Drogie, jak na imprezę tego kalibru, bilety skutecznie zniechęciły kibiców. Na trybunach brakowało dopingu i klimatu, który jest nieodzowną częścią siatkarskich widowisk. Nie była w stanie zmienić tej sytuacji garstka kibiców stołecznej drużyny. Również spiker, który zamiast komentować spotkanie silił się na przeciętne i po wielokroć powtarzane dowcipy nie pomagał zmienić tej sytuacji. Nie umiał on nawiązać kontaktu z publicznością i zachęcić jej do aktywnego kibicowania. Biorąc pod uwagę, że jest to jedyna tego typu impreza odbywająca się w Warszawie warto zadbać o takie rzeczy, bo stanowią one o powadzeniu tego takich przedsięwzięć.

AZS Politechnika Warszawska - Tytan AZS Częstochowa 3:1 (25:23, 20:25, 25:20, 25:22)

PGE Skra Bełchatów Asseco Resovia Rzeszów 3:1 (35:33, 18:25,25:22, 29:27 )

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto