Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Politechnika wygrała w Wieluniu

Dominika Daczkowska
Przed meczem z Pamapolem Wieluń siatkarze stołecznej Politechniki mieli przed sobą jedno zadanie: wygrać za trzy punkty i awansować na pozycję wicelidera PlusLigi. Plan został wykonany w stu procentach. - Spotkanie było emocjonujące, ciekawe. Błędy z obu stron obniżają jednak ogólną ocenę - powiedział były trener reprezentacji Ireneusz Mazur.

Politechnika zaczęła mecz fatalnie. Nieskuteczność w ataku oraz problemy w przyjęciu zagrywki spowodowały, że zawodnicy ze stolicy wyraźnie przegrali pierwszego seta. W kolejnych dwóch partiach sytuacja się odwróciła. Warszawiacy złapali odpowiedni rytm, a w polu zagrywki wyróżniał się Ardo Kreek, którego gra została doceniona przyznaniem tytułu MVP spotkania. Zawodnicy gospodarzy grali nerwowo. Dużo zastrzeżeń do zagrywki swoich podopiecznych miał trener Dariusz Marszałek.

Najwięcej emocji dostarczył ostatni set. Pamapol odzyskał skuteczność, a ciężar gry na swoje barki wziął Mikołaj Sarnecki. Gdy Politechnika przegrywała już 8:10, błąd popełnili sędziowie, uznając atak Sarneckiego za autowy. Ta sytuacja podcięła skrzydła zawodnikom z Wielunia. Warszawiacy po dobrych serwisach Michała Kubiaka i skutecznych blokach zdobyli pięć punktów z rzędu. W końcówce swoje doświadczenie wykorzystał Zbigniew Bartman, doprowadzając do wyniku 24:22. Mecz zakończył Ardo Kreek.

Przed sezonem Politechnika została uznana za czarnego konia tegorocznych rozgrywek. Dzisiejszym meczem udowodniła, że posiada bardzo wyrównany skład. Gdy nie najlepiej szło liderom zespołu - Kubiakowi i Bartmanowi - ciężar gry brali na swoje barki inni - Marcin Nowak, Ardo Kreek i Robert Prygiel. Zresztą, wszyscy zawodnicy zgodnie podkreślają, że nie obchodzą ich indywidualne wyróżnienia. Liczy się drużyna.
Trenerowi Panasowi udało się sprawić, że w siatkarze czują radość z gry. Nie jest to już zespół, który w poprzednim sezonie wychodził na parkiet z opuszczonymi głowami i bez wiary w zwycięstwo. Teraz akademicy nie boją się otwarcie mówić nawet o pokonaniu Skry Bełchatów.

- Mistrzowie Polski są przeciwnikiem jak każdy inny. Zdobyli co prawda tytuł najlepszej drużyny w kraju sześć razy z rzędu , ale... czas na zmiany - zapowiada Michał Kubiak.

Pamapol Wieluń - Politechnika Warszawska 1:3 (25:16, 19:25, 15:22, 23:25)

Pamapol: Stelmach, Blanco Costa, Sarnecki, Kapelus, Zajder, Babkow, Milczarek (libero) oraz Matejczyk, Lubiejewski, Antanowicz, Buniak

Politechnika: Neroj, Kreek, Bartman, Kubiak, Prygiel, Nowak, Wojtaszek (libero) oraz Salas, Statsenko, Wierzbowski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto