Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Polski Tiumen wygrał Wielką Pardubicką

Wiktor Lubicz
Urodzony w Polsce 9-letni wałach Tiumen i Josef Vania drugi rok z rzędu wygrali Wielką Pardubicką. Dla czeskiego dżokeja niedzielny triumf był siódmym w tym najtrudniejszym przełajowym wyścigu na świecie, rozegranym po raz 120.

Po skoczeniu ostatniej przeszkody Tiumen zdobył niewielką przewagę. Vania nie utrzymał go w prostej linii i koń zboczył do wewnątrz, gdzie walczył niepoddający się 11-letni wałach Amant Gris. Marek Stromsky wyciągnął go spod kanatu i jeszcze raz zaatakował. Tiumen w oczach tracił akcję, a Vania siły.

Na ostatnich 30 metrach legendarny dżokej, który za kilka dni ukończy 58 lat, ze zmęczenia prawie stanął w siodle, mając z długość przewagi. Jakimś cudem uratował zwycięstwo o nos.

Stromsky pogratulował Vanii jeszcze przez ogłoszeniem wyniku, ale właściciele Amant Grisa, stadnina Albertovec, złożyli protest. Szczęśliwie górą był duch sportu. Stewardzi stwierdzili, że zajechanie nie miało wpływu na końcowy wynik. Ukarali tylko zwycięskiego dżokeja grzywną w wysokości 500 koron.

Trzecia o trzy i pół długości była była klacz Sixteen, która Wielką Pardubicka wygrała w 2007 i 2008 r., za drugim razem po dyskwalifikacji Amant Grisa za zmylenie trasy. Wyścig ukończyło 12 koni na 19. Wszystkie z wyjątkiem jednego przeskoczyły przez najtrudniejszą przeszkodę (sławny Taxis) na początku trasy. Czas na dystansie 6900 m 9:03.73 jest o prawie 16 sekund lepszy od ubiegłorocznego. Poziom wyścigu był wysoki.

Vania jest też trenerem Tiumena (i Sixteen). Po zwycięstwie przed rokiem wystartował on tylko raz w końcu sierpnia i był drugi. W sumie startował w karierze 22 razy, w tym 13 razy na przeszkodach i wygrał 5 mln koron. Suma nagród w Wielkiej Pardubickiej wynosi 4,5 mln koron (połowa dla właściciela zwycięskiego konia) i jest najwyższa w Europie Środkowej.

Oprócz Tiumena, który wychował się w sprywatyzowanej stadninie w Mosznej na Opolszczyźnie, startowało aż siedem koni polskiej hodowli, żaden nie zajął płatnego miejsca. Wszystkie są trenowane w Czechach, których wyścigi przeszkodowe plasują się w Europie po Anglii, Francji i Irlandii. W Polsce wyścigi z przeszkodami nie są rozgrywane. Na Służewcu jest kilkanaście gonitw z niskimi płotami.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto