Były napastnik Polonii Warszawa swój festiwal strzelecki rozpoczął już w 11. minucie spotkania, kiedy to po podaniu Marcina Stańczyka delikatną "podcinką" pokonał broniącego bramki Górnika Jakuba Wierzchowskiego. Dwadzieścia minut później fenomenalnym dryblingiem popisał się strzelec pierwszej bramki. Tataj zmylił bramkarza i oddał strzał, jednak piłkę z linii bramkowej wybił Piotr Karwan. Futbolówka trafiła jednak do Stańczyka, który dopełnił formalności i umieścił ją w siatce. Stuprocentową sytuację na zdobycie trzeciej bramki zmarnował w końcówce pierwszej połowy Marcin Korkuć, który po minięciu Wierzchowskiego zamiast strzelać do pustej bramki, zdecydował się podawać do Tataja. Piłkę wybili obrońcy.
A Górnik? Podopieczni trenera Tadeusza Łapy w pierwszej części gry przeprowadzili zaledwie kilka składnych akcji, jednak żadna z nich nie przyniosła bezpośredniego zagrożenia dla bramki Rafała Misztala, który dziś był praktycznie bezrobotny.
Od pierwszych minut drugiej połowy zaatakowali gospodarze. W 50. minucie w akcji sam na sam z Wierzchowskim znalazł się Tataj. Golkiper Górnika sfaulował szarżującego napastnika, a prowadzący zawody Rafał Greń bez wahania podyktował rzut karny. "Jedenastki" nie wykorzystał jednak Piotr Kosiorowski, który trafił w poprzeczkę.
Co się odwlecze, to nie uciecze. W 56. i 63. minucie meczu po raz drugi i trzeci w tym spotkaniu na listę strzelców wpisał się Tataj. Najpierw pokonał Wierzchowskiego po podaniu Marcina Stańczyka, a następnie - po otrzymaniu piłki od Sebastiana Ziajki - minął bramkarza i umieścił futbolówkę w pustej bramce, ustalając tym samym wynik spotkania. W 77. minucie niepowtarzalną okazję na honorowego gola mieli goście, jednak Jakub Surdykowski nie zdołał z siedmiu metrów pokonać Rafała Misztala. W tym sezonie jeszcze żadnemu zespołowi nie udało się wygrać ligowego meczu w Ząbkach. Żadna drużyna nie przegrała jednak tak wysoko, jak Górnik, który po dzisiejszym spotkaniu jest dosłownie o krok od strefy spadkowej. Z kolei piłkarze Dolcanu zajmują trzecie miejsce ze stratą siedmiu punktów do liderującego Widzewa Łódź.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?