Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Porzucone wraki samochodów szpecą ulice Opola

Redakcja
fot. Mariusz Jarzombek
fot. Mariusz Jarzombek Natalia
Straż miejska przyznaje, że porzucone wraki to w Opolu spory problem. Od początku roku odholowano ich już trzynaście.

Ten samochód stoi na chodniku przy mojej ulicy już co najmniej rok i nikt do niego nawet nie zagląda - alarmuje pan Jan z ul. 1 Maja. -  Ale najbardziej bulwersujące jest to, że zajmuje miejsce dla osoby niepełnosprawnej!
Mowa o samochodzie stojącym przy ul. 1 Maja, pod znakiem informującym, że jest to miejsce parkingowe dla niepełnosprawnego. Jego rejestracja wskazuje na to, że właściciel może być mieszkańcem województwa podkarpackiego, powiatu niżańskiego.
- Ktoś powinien zrobić z nim porządek - mówi mieszkaniec Opola.
Wczoraj, po naszej interwencji, sprawą zajęła się straż miejska.  - Mamy uprawnienia, aby na podstawie tablic rejestracyjnych ustalić właściciela i zobligować go do zabrania auta - tłumaczy Krzysztof Maślak, z-ca komendanta Straży Miejskiej w Opolu.
- Jeśli to nie poskutkuje, możemy samochód odholować na parking strzeżony na koszt właściciela.
W tym przypadku sprawa powinna być prosta. Auto ma rejestrację i wydaje się być w nie najgorszym stanie. Bardzo często porzucone auta nie mają tablic rejestracyjnych, opon czy szyb.
- Zawsze mamy obowiązek najpierw ustalić właściciela chociażby na podstawie innych numerów seryjnych - mówi Maślak. - Jeśli jest z tym kłopot, a auto można uznać za wrak, także je doholowujemy. Wcześniej robimy dokładną dokumentację fotograficzną samochodu. Straż miejska przyznaje, że porzucone wraki to w Opolu spory problem. Od początku roku odholowano ich już trzynaście.
Strażnicy mogą jednak interweniować tylko wtedy, gdy auto stoi w pasie drogowym lub na miejskim parkingu. Jeśli jest porzucone np. na osiedlowej uliczce lub parkingu, który ma zarządcę, to uregulowanie sprawy spada na administratora terenu.
- Sprawą możemy zająć się tylko na wyraźne zlecenie danego zarządcy - wyjaśnia Krzysztof Maślak.
Dwa wraki samochodów od dłuższego czasu stoją  na parkingu przy ul. Koszalińskiej. - Gołym okiem widać, że już nie nadają się do jazdy a zajmują cenne tu na osiedlu miejsca parkingowe - irytuje się czytelnik. - Poza tym mogą być niebezpieczne. Przecież coś z nich może wyciec.
Parking należy do opolskiego TBS więc to jego administracja powinna interweniować. I jak powiedział nam Jarosław Ostrowski, przedstawiciel OTBS, sprawą się zajmie, jeżeli wpłynie skarga od mieszkańców osiedla.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto