Poślubna podróż na przedślubny stres

Tradycyjnie miesiąc miodowy to czas, w którym młoda para ma szansę odsapnąć nieco od stresu i nerwów związanych ze ślubem i pobyć sam na sam. W praktyce podróże poślubne nierzadko odbywają się nawet kilka miesięcy po ślubie, a młodzi zamiast romantycznych chwil we dwoje, stawiają na dobrą zabawę w większej grupie.Oderwać się od rzeczywistościMarysia, przedszkolanka z Rzeszowa, choć ślub wzięła latem, w podróż poślubną ruszyła z mężem, bratem i jego żoną dopiero na początku stycznia.- Pojechaliśmy zimą z uwagi na pracę mojego męża. Zależało nam na tym, żeby było ciepło i egzotycznie. Dodatkowo, ja zawsze chciałam zobaczyć piramidy, więc wybór był raczej oczywisty. Tak wylądowaliśmy w egipskim kurorcie Sharm el Sheikh. Spędziliśmy tydzień nad basenami, w słońcu, otoczeniu palm i obsługi, która nadskakiwała nam na każdym kroku. Dlaczego z „przyzwoitkami"? W grupie raźniej – śmieje się młoda mężatka.Wśród jej znajomych podróże poślubne, to już raczej norma. Najczęściej kupują je sami młodzi, choć zdarzają się i takie otrzymywane w prezencie od rodziców.Tak było w przypadku Eweliny i Piotrka, którzy podróż dostali w trakcie wesela.- Kompletnie się tego nie spodziewaliśmy! W trakcie tradycyjnego podziękowania dla rodziców, my wręczyliśmy im kwiaty, a oni nam kopertę z symbolicznym biletem na podróż do Włoch. Dzięki temu, kilka dni po ślubie pojechaliśmy na tygodniową wycieczkę objazdową. Udało się trochę ochłonąć po tych wszystkich przygotowaniach i stresach – opowiada Ewelina.W cieniu palmJoanna Rzucidło z rzeszowskiego biura turystyki Barbara Travel przyznaje, że podróże dawane w prezencie to jednak rzadkość.- Zwykle przychodzą sami zainteresowani. Jeśli powiedzą, że chodzi o podróż poślubną, zamieszczamy taką informację w rezerwacji. Dzięki temu często zdarza się, że w pokoju czekają na młodych upominki od hotelu – wino, owoce itp. – tłumaczy.W ubiegłym roku największym zainteresowaniem wśród nowożeńców cieszyła się Grecja, do której można polecieć także z Rzeszowa. Z uwagi na napiętą sytuację polityczną, spadło zainteresowanie Egiptem. Młodzi też zdecydowanie chętniej decydowali się na wczasy, a nie wycieczki.Podobnie jak w przypadku innych ślubnych rezerwacji - podróż także powinniśmy zabukować wcześniej. Dzięki temu nie tylko będziemy mieli do wyboru szerszą ofertę, ale też możemy sporo zaoszczędzić.Wybierając się w podróż poślubną na wczasy, warto też zaznaczyć ten fakt podczas rezerwacji oraz zapytać o hotele nastawione na młode pary – o romantycznej atmosferze, w ciekawej lokalizacji blisko dyskotek czy klubów, bez rodzin z dziećmi itp.