- Miał konflikt ze współwięźniem - potwierdza Ryszard Kulczycki z zakładu karnego w Stargardzie. - Pociął sobie lewe przedramię. Rany nie były groźne, nie wymagały nawet szycia. Po tym incydencie przenieśliśmy go do innej celi.
Chłopak powiesił się w poniedziałek. Sprawą samobójstwa zajmuje się teraz szczecińska prokuratura.
- Materiały przekazano do prokuratury Szczecin-śródmieście - mówi Elżbieta Wojciechowicz z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie. - Po zapoznaniu się z nimi prokurator podejmie decyzję co dalej.
Do zabójstwa 42-letniej Jolanty N., sprzedawczyni z małego sklepiku przy ul. Gdaäskiej, doszło 3 lutego 2007 r. Kobieta osierociła czwórkę dzieci. Tło napadu było rabunkowe. Policji nie udało sie zatrzymać sprawcy. Młody mężczyzna (w chwili zbrodni nie miał skończonych 17 lat) ze Stargardu, ps. Fazi, 13 listopada 2008 r. sam zgłosił się do prokuratury i przyznał do zabójstwa. Sąd zdecydował o aresztowaniu go i o tym, że sądzony będzie jak osoba dorosła, co oznaczało, że grozi mu dożywocie.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?