Powstało Biuro Interwencji Społecznych. Będą pomagać mieszkańcom

Inicjatywa w ich głowach zrodziła się podczas niedawnej akcji zbierania podpisów pod wnioskiem o referendum w sprawie likwidacji straży miejskiej.- Wiele osób zwracało nam uwagę na inne problemy, prosiło o pomoc w załatwianiu urzędowych spraw - mówi Aleksander Pawłowski, szef SD w Grudziądzu. - Dlatego postanowiliśmy powołać do życia instytucję, która rozwiązywałaby problemy mieszkańców: Biuro Interwencji Społecznych.Podobne biura istnieją już w innych miastach. - Do tej pory mieszkańcy mogli szukać pomocy tylko w redakcji „Gazety Pomorskiej", która interweniuje w wielu sprawach - zauważyła Zofia Chlebowska, działaczka społeczna. - Teraz mogą przyjść także do nas.- Nie sprawdziła się natomiast formuła dyżurów radnych, którzy spraw mieszkańców nie przedstawiają na sesjach - dodaje Chlebowska.- Na działanie biura nie pozyskaliśmy żadnych pieniędzy. Doradzać mieszkańcom będziemy bezpłatnie i społecznie - mówi dr Sławomir Dębski, grudziądzki przewodniczący stowarzyszenia Razem Przeciw Przemocy, które włączyło się inicjatywę.Biuro przy ul. Toruńskiej 29 będzie czynne we wtorki i czwartki w godz. 17-19.Jaką konkretnie pomoc będzie można tam uzyskać? Dziś na przykład Sławomir Dębski, będzie przyjmował w sprawach dotyczących prawa i samorządności. Na następne dni planowane są natomiast dyżury „społecznych ekspertów" doradzających w sprawach: podatków i finansów, pracy i przepisów BHP, problemów osób niepełnosprawnych (do inicjatywy przyłączyło się stowarzyszenie osób niepełnosprawnych „Znak"), kontaktu z urzędami, turystyki, straży miejskiej oraz pozyskiwania środków unijnych.Czy inicjatywa podjęta na pół roku przed wyborami samorządowymi nie jest elementem kampanii wyborczej?- Szkoda, że nie wpadliśmy na ten pomysł wcześniej - mówi Zofia Chlebowska. - Nie-ważne jednak, w jakim okresie zaczęlibyśmy działać, zarzuty, że zajmujemy się polityką i tak by się pojawiły.