Powstanie Warszawskie. Jak pokazano je w kulturze masowej? Superbohaterowie mężnej stolicy
Eroica
Eroica to również opowieść o powstaniu, ale z zupełnie innej perspektywy. Reżyser prowadzi grę z widzem, w trakcie której podsuwa nie raz zawodzi oczekiwania nasze oczekiwania w stosunku do bohaterów, ich motywacji czy przebiegu zdarzeń. Już sam podtytuł dzieła: “Symfonia bohaterska w dwóch aktach”, może być odczytywany przez pryzmat narodowej martyrologii – pięknej, wzniosłej i chwalebnej. Spodziewamy się filmu o bohaterach, cierpieniu i ojczyźnie. Tymczasem, Munk przedstawia nam obraz, który nie daje prostych rozwiązań i zachęca do odczytania powstania w sposób krytyczny, w całej jego złożoności.
Pod tym względem jest to znacznie bardziej dojrzały oraz przemyślany sposób tworzenia narracji. Oba te filmy zresztą – Kanał i Eroica – nie bez przyczyny zapisały się w kanonie polskiej kinematografii. Są po prostu dobre, a ich twórcy nie chcieli tworzyć maszynek do zarabiania pieniędzy na polityczne zamówienie. Niestety, nie zawsze da się powiedzieć to samo o współczesnych produkcjach.