Powstanie Warszawskie. Jak pokazano je w kulturze masowej? Superbohaterowie mężnej stolicy
Zakazane Piosenki
Pierwsze próby podejścia do tematyki powstania pojawiły się w rodzimej kinematografii stosunkowo wcześniej.
W nakręconych tuż po II wojnie, w 1947 roku “Zakazanych piosenkach” powstanie ukazane jest w lekkiej, “musicalowej” formie. Jest to pierwsza próba pokazania w kinematografii wydarzeń, które dopiero co stały się historią. Z jednej strony reżyser, Leonard Buczkowski, chcę oddać prawdę o powstaniu i okupacji, z drugiej zaś strony, kinowa publika domaga się odskoczni od szarej codzienności pierwszych lat nowej rzeczywistości oraz tragicznych wojennych wspomnień. “Zakazane piosenki”, które pierwotnie miały być dokumentem, zamieniają się w film fabularny o optymistycznym tonie. Wydźwięk filmu dodatkowo zmieniono kręcąc od nowa prawie godzinę zdjęć. Pierwotna wersja nie spodobała się bowiem komunistycznym cenzorom. Łącznie powstały zresztą trzy wersje filmu.
Film miał więc wszelkie predyspozycje do tego, by stać się dziełem, który ukaże złożony obraz wydarzeń z 1944 roku. Na planie pojawili się, w miejscu części aktorów, prawdziwi mieszkańcy Warszawy, którzy wydarzenia opisane w “Zakazanych piosenkach” znali bardzo dobrze, a wręcz w nich uczestniczyli. Mimo to, krytycy zarzucali Buczkowskiego zbyt frywolne podejście do tematu i trywializowanie wojny, okupacji oraz powstania. Na znacznie poważniejszy film o wydarzeniach powstania Polacy musieli poczekać jeszcze dekadę.