Jeden zaparkowany samochód w miejscu zakazu parkowania zablokował małą osiedlową uliczkę. Miało to uniemożliwiać straży pożarnej na sprawne przedostanie się do płonącego budynku. Gdyby nie ta sytuacja, możliwe że akcja strażaków trwałaby o wiele krócej... Straż Pożarna komentuje tę sytuację w rozmowie z portalem metrowarszawa.pl. - Dowódca jednego z pierwszych pojazdów gaśniczych, które pojawiły się na miejscu zdarzenia, przekazał, że zaparkowane przy budynku samochody nie uniemożliwiły dojazdu i odbył się on sprawnie - podaje zespół prasowy Komendanta Miejskiego PSP w Warszawie.
Zdjęcie zaparkowanego samochodu opublikowała Pani Anna na jednej z facebookowych grup. Obrazek szybko rozniósł się po sieci.Wstawił go m.in. lokalny portal:
W takiej sytuacji zastanawiacie się przecież, co może grozić takiemu kierowcy. Tutaj pojawia się wiele wątpliwości. Poza, oczywistym mandatem, za parkowanie w miejscu niedozwolonym, możliwe jest wystosowanie sprawy cywilnej. Wówczas należy posiadać potwierdzenie od straży pożarnej na temat wyraźnego przeszkodzenia w działaniach mających na celu ratowanie życie ludzkie.
Przypominamy, że straż pożarna dysponuje środkami, które w krytycznych sytuacjach umożliwiają przestawienie barier.
Jednocześnie apelujemy do wszystkich kierowców, by porządnie zastanowili się, zanim zaparkują w niedozwolonym miejscu. Znaki nie są ustawiane w takich lokalizacjach przez przypadek.
Mistrzowie Parkowania cz. 40. Bezmyślność kierowców nie zna granic [ZDJĘCIA]
Czytaj więcej: Pożar bloku na Bielanach. Na miejscu 13 zastępów straży. Ewakuowano mieszkańców i zamknięto ulice
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?