Strażaków zaalarmowali kilka minut po 5.00 sąsiedzi. – Od razu wysłaliśmy na miejsce zastępy gaśnicze – mówi MM-ce st. asp. Grzegorz Trzeciak ze stołecznej straży pożarnej.
– Ratownicy znaleźli w mieszkaniu nieprzytomnego mężczyznę. Ewakuowali go z lokalu i natychmiast rozpoczęli reanimację. Po kilku minutach na miejsce przyjechało też pogotowie, które zabrało poszkodowanego do szpitala – relacjonuje Trzeciak.
Lekarzom nie udało się uratować pacjenta – zmarł wskutek poparzeń górnych dróg oddechowych.
Akcja gaśnicza trwała ponad dwie godziny. Brało w niej udział 14 strażaków. Przyczyny wybuchu ognia ustali policja.
Zobacz także:
Pożar na Starówce: "Ktoś podpalił nam drzwi"
Białołęka: drewniany domek poszedł z dymem
Pożar w Monarze. Na szczęście bez ofiar
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?