O sprawie jako pierwszy poinformował portal "TVN Warszawa". Do zdarzenia doszło w niedzielę 7 listopada około godziny 2:00 w nocy przed komendą policji na ulicy Karmelickiej na stołecznym Muranowie. Pożar ugasiła Straż Pożarna, która błyskawicznie pojawiła się na miejscu zdarzenia. Wcześniej radiowóz próbowali ugasić policjanci.
Zgłoszenie otrzymaliśmy o godzinie 1:50. Paliła się tylna część samochodu. Nikt nie ucierpiał - przekazał w rozmowie z portalem "TVN Warszawa" Leszek Borlik ze Straży Pożarnej.
Straż Pożarna podkreśliła, że żaden z zaparkowanych w pobliżu samochodów nie został nadpalony.
Trwają poszukiwania sprawcy
Z pierwszych ustaleń wynika, że nieznany mężczyzna podbiegł do zaparkowanego radiowozu, oblał go cieczą, podpalił, a następnie uciekł - przekazał Rafał Markiewicz z wydziału prasowego Komendy Stołecznej Policji w rozmowie z "TVN Warszawa".
Na miejscu przeprowadzono oględziny, zabezpieczono także monitoring. Trwają poszukiwania podpalacza.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?