MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Przebudowa skrzyżowania w centrum Warszawy niebezpieczna dla pieszych? Wybierają spacer pod prąd. Jest apel do Rafała Trzaskowskiego

Michał Mieszko Skorupka
Michał Mieszko Skorupka
W związku z zamknięciem chodnika, piesi wybierają niebezpieczną drogę
W związku z zamknięciem chodnika, piesi wybierają niebezpieczną drogę Warszawski Alarm Smogowy
Trwa przebudowa sygnalizacji świetlnej u zbiegu ul. Świętokrzyskiej z pl. Powstańców Warszawy. Projekt zakłada m.in., że ulica Mazowiecka stanie się dwukierunkowa. Prace drogowe wiążą się z dużymi utrudnieniami dla pieszych. W związku z zamknięciem chodnika po stronie południowej, muszą oni pokonywać całe skrzyżowanie dookoła. Nie wszyscy chcą jednak tracić czas i decydują się na niebezpieczny spacer pod prąd jezdnią i pasem rowerowym. Problem nagłośnił Warszawski Alarm Smogowy, który zaapelował w tej sprawie do Rafała Trzaskowskiego.

Spis treści

Przebudowa skrzyżowania w centrum Warszawy

Pod koniec maja rozpoczęły się prace polegające na przebudowie sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu ul. Mazowieckiej z ul. Świętokrzyską oraz remoncie ulicy Mazowieckiej. Po ich zakończeniu, tą ostatnią kierowcy będą mogli poruszać się w obu kierunkach.

- Rozpoczęliśmy prace na ul. Mazowieckiej. Po ich zakończeniu będzie dwukierunkowa. Dodatkowo na skrzyżowaniu z ul. Kredytową pojawi się więcej zieleni. Z kolei na skrzyżowaniu z ul. Świętokrzyską przebudujemy sygnalizację. Wyznaczymy też lewoskręt w stronę pl. Powstańców Warszawy. Zmiany te ułatwią dojazd do nowego parkingu podziemnego, którego budowa dobiega końca - informował kilka tygodni temu stołeczny ZDM.

Drogowcy tłumaczą, że modernizacja skrzyżowania w centrum miasta ma zapewnić kierowcom łatwy i wygodny dostęp do powstającego na pl. Powstańców Warszawy parkingu podziemnego. Jego otwarcie zaplanowano na przełom 2024 i 2025 r. Więcej na temat inwestycji w poniższym artykule.

Utrudnienia dla pieszych. Wybierają niebezpieczną drogę

Prace drogowe wiążą się z dużymi utrudnieniami dla pieszych. W związku z zamknięciem chodnika po stronie południowej, muszą oni pokonywać całe skrzyżowanie dookoła. Nie wszyscy chcą jednak tracić czas i decydują się na niebezpieczny spacer pod prąd jezdnią i pasem rowerowym.

Problem nagłośnił w mediach społecznościowych Warszawski Alarm Smogowy.

- Na początek zlikwidowano kluczowy przejazd rowerowy i zamknięto chodnik po stronie południowej. Bo "po drugiej stronie też jest chodnik”. Oczywiście nikt z mieszkańców Warszawy nie chce tracić 5 minut na obchodzenie całego skrzyżowania dookoła. Wszyscy idą jezdnią i pasem rowerowym, co zajmuje kilkanaście sekund. Przy tej paraorganizacji ruchu okaleczenie pieszego lub rowerzysty przez rozpędzony samochód to tylko kwestia czasu - czytamy we wpisie członków organizacji na Facebooku.

Apel do prezydenta Warszawy

W dalszej części wpisu, członkowie Warszawskiego Alarmu Smogowego apelują do prezydenta stolicy Rafała Trzaskowskiego o interwencję w sprawie.

Nietrudno zgadnąć, kto w ogóle nie stracił na czas remontu. Kierowcy. Apelujemy do Tomasza Toszy i Rafała Trzaskowskiego o interwencję i edukację dla kolegów z ZDM i BZRD. Dyskryminacja pieszych i rowerzystów nie może być niebezpieczną rutyną. A jest - kończą wpis członkowie organizacji.

ZDM zabiera głos

Sprawę skomentował rzecznik prasowy Zarządu Dróg Miejskich w Warszawie.

Trwają prace związane z ustawieniem sygnalizatorów i poprowadzeniem podłączenia do nich. Siłą rzeczy - miejsca nie jest dużo, również w związku z pracami innych jednostek - musi to powodować utrudnienia. Wykonawca na całość prac związanych z Mazowiecką i dwoma skrzyżowaniami - ze Świętokrzyską i z Kredytową ma czas do polowy lipca - poinformował Jakub Dybalski, cytowany przez "TVN Warszawa".

Rzecznik drogowców zaznaczył, że rowerzyści wciąż mają do dyspozycji pas rowerowy, więc remont nie ma na nich wpływu. Dodał, że piesi powinni pokonywać skrzyżowanie zgodnie z przepisami.

Mogę tylko przeprosić za utrudnienia, ale przy postawieniu wielotonowego słupa i poprowadzenie do niego kabli pod chodnikiem nie unikniemy zamknięcia chodnika. Wchodzenie na jezdnię jest niebezpieczne i niezgodne z przepisami - skwitował Dybalski w rozmowie z "TVN Warszawa".

od 7 lat
Wideo

Gala Mistrzowie Motoryzacji 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto