47 proc. ankietowanych stwierdziło, że podczas EURO w Polsce będzie niebezpiecznie, a najbardziej obawiamy się kibiców angielskich (66 proc.). – Mistrzostwa Europy to ogromne wydarzenie, ale także wielka odpowiedzialność i wyzwanie dla służb porządkowych. Polacy są podzieleni na tych, którzy nie obawiają się zagrożeń związanych z EURO, i na tych, którzy są przekonani, że EURO będzie źródłem problemów – wyjaśnia Wojciech Koza, specjalista ds. ochrony Zakładów Usługowych EZT.
Czytaj też: ME2012: Straż Graniczna nie odprawia już części lotów tranzytowych na Okęciu
Strach przed EURO, mecze zobaczymy w domu
53 proc. Polaków będzie ze spokojem przyglądało się zmaganiom EURO 2012 w Polsce. Jeszcze więcej, bo 74 proc. z nas uważa, że w Polsce będzie bezpieczniej, niż na Ukrainie. Dla 47 proc. obawiających się o bezpieczeństwo podczas EURO w Polsce jest to jednak marne pocieszenie – takie wnioski płyną z sondażu przeprowadzonego przez Zakłady Usługowe EZT. Większość z nas się nie obawia niebezpieczeństwa, a jednak zaledwie 19 proc. Polaków zdecyduje się śledzić piłkarskie zmagania w miejscach publicznych, jak restauracje, czy puby. Zdecydowana większość Mistrzostwami Europy emocjonować się będzie w domowym zaciszu (69 proc.).
- Strach ma zawsze wielkie oczy, ale w tym przypadku mówimy nieco o naciąganej obawie. Wiemy doskonale, że przy okazji wielkich sportowych, międzynarodowych imprez, istnieje większe prawdopodobieństwo niebezpiecznych zdarzeń. Natomiast prorokowanie, że będziemy świadkami chamskiego zachowania kibiców, bójek, czy innych zdarzeń, jest przesadne. Zarówno policja, jak i firmy ochroniarskie, które zaangażowane będą w pilnowanie bezpieczeństwa podczas EURO, przeszły dodatkowe szkolenia i możemy zaryzykować stwierdzenie, że są gotowi na przyjęcie rzeszy kibiców z całej Europy – mówi Koza.
Anglicy się nabijają, a my się ich boimy
Czego najbardziej się obawiamy w związku z EURO? Przede wszystkim chuliganów, a co za tym idzie bójek – takiego zdania jest aż 83 proc. ankietowanych. Swoje zrobiły także organizacje feministyczne, które donosiły o zwiększonej liczbie gwałtów z powodu EURO. Dziś obawia się tego 9 proc. z nas. 4 proc. ankietowanych wskazało na wzrost kradzieży.
Zobacz także: 20 kwietnia powitaj Puchar Mistrzostw Europy w Warszawie
- Ci, którzy interesują się piłką nożną, wiedzą doskonale, że są i kibice, i chuligani. Jedni z drugimi mają niewiele wspólnego. Polacy obawiają się chuliganów, ale istotny wpływ mają na to niestety przypadki z naszego „podwórka”. Każdy z nas słyszał o tzw. „ustawkach” i tym podobnych sytuacjach. EURO to jednak inna historia, tutaj nie będą rywalizować zwaśnione ze sobą drużyny, a reprezentacje narodowe. To będzie święto piłkarskie, i z pewnością będziemy także świadkami zmagań między kibicami. Ale tylko o najlepszy doping – przewiduje Koza.
Tymczasem w Europie kpią, że ich reprezentacje narodowe przyjadą do kraju, w którym zaplecza sportowe przypominają pastwiska, a drogi pola minowe. Najaktywniejsze pod tym kątem są media angielskie. I to właśnie angielskich kibiców najbardziej boją się Polacy. Kłopotów z ich strony obawia się aż 66 proc. ankietowanych, dla porównania Niemców jedynie 8 proc.
Źródło: mat. prasowe
Codziennie najświeższe informacje z Warszawy na Twoją skrzynkę. Zapisz się do newslettera!
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
