Prezydencie, radni, kibice, działacze, co robicie w sprawie stadionu?

Przeczytałam wszystkie deklaracje naszych radnych, od prawa do lewa i od lewa do prawa. Wszyscy się zgadzają, wszyscy chcą jak najlepiej dla Klubu Sportowego Warta. Zgadzają się na pomoc w dzierżawie i remoncie stadionu, wszyscy są chętni i pomocni. I co? A no dalej nic! Na pustych deklaracjach się kończy. A stadion dalej niszczeje.
Nie powinno mieć chyba znaczenia, który z klubów pierwszy wystąpi z propozycją pomocy, a jeżeli to ma aż tak wielkie znaczenie, to może radni wspólnie złożą wniosek o dzierżawę i pieniądze na reaktywację. Bo dla nas ma znaczenie efekt końcowy.Zadam pytania i proszę o odpowiedź wszystkich zainteresowanych:
I. Prezydent Tadeusz Jędrzejczak:- Jakie są plany dotyczące terenu stadionu Warty przy ul. Dąbrowskiego/ Krasińskiego?- Dlaczego zmienił pan zdanie odnośnie stadionu, skoro w 2009 roku, kiedy stadion należał do AWF-u, był pan całym sercem za odzyskaniem przez KS Warta tego miejsca.- Co się zmieniło przez te lata, jakie nowe okoliczności spowodowały zmianę pańskiego zdania?
II. Radni - przewodniczących klubów:- Dlaczego, skoro wszyscy jesteście za odzyskaniem przez KS Warta stadionu, do tej pory pomimo składanych deklaracji poparcia, nie podjęliście stosownej uchwały dotyczącej w/w stadionu?- Jakie działania podjęliście w/w sprawie?
III. Zarząd KS Warta:- Jakie działania podejmujecie w celu dzierżawy stadionu, oprócz tych, które już znamy, czyli przerzucania się pismami?- Czy wykorzystali państwo wszystkie dostępne środki w celu uzyskania zgody na dzierżawę?- Czy macie nowe propozycje?
IV. Przyjaciele i fani KS Warta:- Co robicie, jakie podejmujecie działania dla swojego ukochanego klubu, bo słowne deklaracje to chyba za mało?
V. Pytanie do mnie- Czemu zaangażowałam się w sprawę odzyskania stadionu?- Bo bardzo mi zależy, żeby chętna młodzież miała gdzie kopać piłkę dla przyjemności, trenować. Bo chciałabym dać szansę tym młodym zdolnym ludziom na osiągnięcie sukcesu w życiu. Bo chciałabym, żeby ekipa grająca od lat na zrujnowanym stadionie miała nareszcie swoje miejsce, piękne i zadbane, a kibice KS Warta nie musieli się wstydzić, że nie mają gdzie zaprosić kibiców innych drużyn do wspólnego oglądania meczów swoich idoli.