Przemoc w rodzinie

Moja rozmówczyni jest typowym przykładem ofiary  przemocy domowej gdzie partner znęca się fizycznie i psychicznie nad rodziną.
Dlatego obawiając się o siebie i dzieci chciała aby założono jej tzw.niebieską kartę.I w tym miejscu zaczęły się problemy mojej rozmówczyni.
 
Policjanta który z nią rozmawiał nie interesowało to co się dzieje w rodzinie i co może grozić czytelniczce,zbył ją wysyłająć do MOPSu nie informując nawet do kogo ma sie udać i na jaką ulicę.
Być może spowodowane to było tym że partner mojej rozmówczyni zatrudniony jest w tzw. mundurówce i u policjanta zadziałała  męska solidarność i nie interesowało go to że partner czytelniczki obiecał jej piekło na ziemi.
Zostawił moją rozmówczynię bez niczego likwidując konto bankowe i zabierając wszystkie oszczędności .
Mam nadzieję,że po wymianie korespondencji z rzecznikiem prasowym K.M.P Koszalin coś się zmieni i bezproblemowo zostanie założona jej niebieska karta.
 
Sądzę że osoba która poprosiła mnie o pomoc nie będzie musiała korzystać z pomocy Ośrodka Interwencji Kryzysowej  tak jak inne ofiary przemocy.