Przewóz kontra taksówki [cz.2]

Miasto chce, by po stolicy pasażerów woziły tylko licencjonowane taksówki. I wystawia ciężkie działa - najpierw buspasy, teraz badania.

**[Pierwsza

część raportu ](https://warszawa.naszemiasto.pl/ratusz-porownal-taksowki-i-przewozy-osob/ar/c4-2976528)**

W Warszawie są miejsca, w które nie każdy może wjechać. Najwięcej możemy stracić próbując się przedostać przez Nowy Świat i Krakowskie Przedmieście lub dostać się do jakiegoś punktu na tych ulicach. Według wykonanych przez Millward Brown SMG/KRC na zlecenie miasta badań, żaden z kierowców przewozu osób nie zdecydował się na wjazd na Krakowskie Przedmieście czy Nowy Świat. W przypadku kiedy najkrótszą drogą byłby przejazd tymi ulicami przewoźnicy jeździli objazdami nadkładając drogi, a gdy zostali poproszeni o dowiezienie np. pod Kolumnę Zygmunta wysadzali pasażera znacznie wcześniej i resztę trasy musiał on pokonać pieszo. Takiego problemu nie mają taksówki, którym wolno jeździć tymi ulicami. - Przekłada się to na znacznie krótszy czas przejazdu i niższe koszty - tłumaczy Andrzej Jakubiak, wiceprezydent miasta.

Podobna sytacja ma miejsce w przypadku, kiedy w godzinach szczytku chcemy przedostać się z jednego miejsca w drugie trasą, którą biegnie buspas. - Około 30 proc. kierowców przewozów, łamało zakaz wjazdu na buspas, dlatego też uzyskiwali czasy podobne, jak mogące nim jeździć taksówki - tłumaczy Maciej Kos z SMG/KRC. Co ciekawe, tylko 1 proc. kierowców przewozów osób, którzy nie zdecydowali się samemu na wjazd na buspas, zrobiło to na prośbę audytora.

Wyniki badania czasu przejazdu mówią wprost. - Jeśli planujemy dłuższą trasę, której najkrótszy przebieg to ulice zamknięte dla ruchu indywidualnego lub jest tam buspas, warto wymóc na dyspozytorze podstawienie pojazdu z licencjonowanym taksówkarzem - mówi Maciej Kos. W przypadku krótkich tras, przewóz osób jeździ zaś sprawniej.

Audytorzy SMG/KRC badali także znajomość topografii miasta. - Badanie było przeprowadzane w ten sposób, że wsiadający np. na Pradze audytor, pytał kierowcę o ulicę na Ochocie - wyjaśnia Kos. W tej konkurencji zwyciężyli taksówkarze - 40 proc. z nich wiedziało, gdzie taka ulica jest. Wśród kierowców przewozu osób odsetek ten wyniósł 25 proc.

Z badania wynika także, że niemal wszyscy kierowcy są uprzejmi, bez względu na to, czy są taksówkarzami czy przewoźnikami. Audytorzy za uprzejmych uznali 95 proc. taksówkarzy i 93 proc. przewoźników.

Zobacz także:

**

**