Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przyszedł, ale nie poddał się dobrowolnie uzgodnionej karze

Redakcja
Daniel Sosin ostatnimi czasy jest częstym bywalcem sądu.
Daniel Sosin ostatnimi czasy jest częstym bywalcem sądu. Emila Chanczewska
W Sądzie Rejonowym odbyło się posiedzenie w sprawie Pomnika Zwycięstwa. Daniel Sosin zmienił zdanie.

Daniel Sosin ma 40 lat, z zawodu jest architektem. Dał się poznać najpierw jako obrońca krzyża przed pałacem w Warszawie, do którego przykuł się łańcuchem, następnie jako zagorzały przeciwnik Pomnika Zwycięstwa w Stargardzie. Jak mówi, toczy polityczną walkę ze zwolennikami pozostawienia jej w centrum Stargardu. Ma postawione zarzuty, związane ze znieważeniem stargardzkiego obelisku. Pierwszy dotyczy wydarzeń z 15 sierpnia 2012 roku, kiedy to Sosin - jak czytamy w akcie oskarżenia - działając w celu znieważenia Pomnika Zwycięstwa na placu Wolności, stanowiącego miejsce pamięci walk i męczeństwa i chronionego prawnie na podstawie uzgodnień między Rzeczpospolitą Polską a Federacją Rosyjską, umieścił na nim baner z napisem "1920 Bitwa Warszawska 15 sierpnia zgnietliśmy ruską swołocz". Drugi zarzut dotyczy jego działania z 16 września 2012 roku, usiłowania odpiłowania gwiazdy, stanowiącej integralną część pomnika. Zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na interwencję policji. Zgodnie z kodeksem karnym, kto znieważa pomnik lub inne miejsce publiczne urządzone w celu upamiętnienia zdarzenia historycznego lub uczczenia osoby, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności. Po uzgodnieniu z oskarżonym Danielem Sosinem kary, prokuratura wniosła o skazanie go bez przeprowadzania rozprawy i wymierzenie mu przez sąd kary 1200 złotych grzywny. W piątek jednak do tego nie doszło.- W prokuraturze wywarto na mnie presję, bym poddał się karze - mówił w piątek w sądzie Daniel Sosin. - Teraz zmieniłem zdanie. Wszystko to, co zrobiłem, było w zgodzie z moim sumieniem.Tak więc w marcu ruszy proces, kolejny w którym jest oskarżony. W poprzednią środę Daniel Sosin skazany został na cztery miesiące ograniczenia wolności i 1000 zł nawiązki za znieważenie i pomówienie radnego SLD Kamila Chwałka. Wcześniej uniewinniono go od zarzutu użycia wobec tego radnego wulgaryzmów. Sąd ukarał go naganą za chodzenie po rondzie przy placu Wolności w Stargardzie podczas sierpniowego happeningu "Grill party pod gwiazdą". 

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto