Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Puchar Świata siatkówka: Polska wygrywa z Chinami 3:1 (RELACJA)

Redakcja
Puchar Świata 2011. Polacy wygrywają z Chinami 3:1 i wywożą z tego spotkania trzy punkty, które pozwalają nam utrzymać tytuł lidera tabeli XII Pucharu Świata. W poniedziałek o godzinie 7 czasu polskiego podopieczni Anastasiego zmierzą się z mistrzami olimpijskimi - reprezentacją USA.

Chińczycy po pięciu kolejkach imprezy nie mieli na koncie zwycięstwa. Potrafili jednak zdobyć punkt w meczu z mistrzami świata Brazylijczykami. Ich wielkim atutem jest obrona, a to głównie za sprawą jednego z najlepszych w tej chwili libero Qi Rena.

Przekonali się o tym Polacy. W wyjściowym składzie po raz pierwszy wystąpił Łukasz Wiśniewski. W pierwszym secie kompletnie się pogubili, a rywale skutecznie to wykorzystali. Brak koncentracji u biało-czerwonych widać było zwłaszcza w polu zagrywki. Podopieczni Anastasiego często serwowali w aut lub w siatkę. Szkoleniowiec nie czekał i na boisko wprowadził Michała Winiarskiego zamiast Michała Kubiaka, a za Zbigniewa Bartmana wszedł Jakub Jarosz. Pięciu punktów straty nie udało się jednak nadrobić (15:20) i set zakończył się porażką Polaków 17:25.

Czytaj także: Puchar Świata siatkówka: Polska wygrywa z Japonią 3:1 (ZDJĘCIA, RELACJA)

Gdy sytuacja zaczynała się powtarzać w drugiej partii włoski trener postanowił zamienić rozgrywających. Pawła Zagumnego zastąpił Łukasz Żygadło i powoli gra zaczynała się układać. W końcu Polacy zdołali wypracować dwa punkty przewagi 19:17 i potem ją tylko powiększali. Dwa ostatnie punkty zdobył coraz lepiej czujący się na parkiecie Jakub Jarosz - 25:20. Powoli budził się także polski blok, co dało biało-czerwonym prowadzenie 10:6. Nie długo jednak potrafili je utrzymać. Chińczycy, którzy bardzo dobrze spisywali się w zagrywce, odrobili straty i nawet wyprzedzili Polaków 19:18. Anastasi uznał, że czas na zmianę. Na ławce zasiadł Łukasz Wiśniewski, a wszedł Piotr Nowakowski. I to z jego serwisem rywale mieli poważne problemy. Ostatni punkt zdobył Bartosz Kurek - 25:21.

W czwartym secie brązowi medaliści mistrzostw Europy ani przez chwilę nie byli zagrożeni. Rewelacyjnie spisywał się Jakub Jarosz i nawet cztery z rzędu zdobyte przez Chińczyków (po serwisie Chren Zhanga) punkty nie zdołały pokrzyżować Polakom planów. Ostatni punkt zdobył najskuteczniejszy w całym meczu Jarosz. Biało-czerwoni rozpoczęli rywalizację w Japonii od pokonania wicemistrzów świata Kubańczyków 3:0, mistrzów Europy Serbów 3:1 oraz Argentyńczyków 3:1. Potem była przegrana z Iranem 2:3 i triumf nad gospodarzami 3:1.

Czytaj także: Puchar Świata siatkówka: Polska przegrywa z Iranem 2:3 (ZDJĘCIA, RELACJA NA ŻYWO)

Turniej ten jest pierwszą kwalifikacją do przyszłorocznych igrzysk olimpijskich w Londynie. Awans uzyskają trzy najlepsze ekipy. W PŚ grają przede wszystkim mistrzowie i niektórzy wicemistrzowie kontynentów, Japonia jako gospodarz oraz dwa zespoły dzięki "dzikiej karcie" przyznawanej przez Międzynarodową Federację Piłki Siatkowej (FIVB). To właśnie dzięki niej do Japonii polecieli podopieczni Andrei Anastasiego. W ciągu 15 dni drużyny rozegrają po 11 spotkań systemem "każdy z każdym". W poniedziałek biało-czerwoni zmierzą się z mistrzami olimpijskimi Amerykanami (godz. 7.00 czasu polskiego). Impreza zakończy się 4 grudnia.

Po meczu powiedzieli:

Andrea Anastasi (trener reprezentacji Polski): "To nie był perfekcyjny mecz w naszym wykonaniu. Najważniejsze, że po pierwszym tragicznym dla nas secie, potrafiliśmy podjąć walkę i zdobyć trzy punkty".

Jianan Zhou (trener reprezentacji Chin): "Rywale dali nam szansę prowadzić grę, ale nie zdołaliśmy tego wykorzystać. Niestety, nasi zawodnicy nie mają jeszcze doświadczenie w rywalizacji ze znacznie silniejszym przeciwnikiem. Po to właśnie tutaj przyjechaliśmy".

Marcin Możdżonek (kapitan reprezentacji Polski): "Jesteśmy szczęśliwi, że udało nam się wygrać, mimo słabej postawy. Trener zrobił parę udanych zmian i nasza gra zaczęła się polepszać".

Bartosz Kurek (przyjmujący reprezentacji Polski): "Kolejne trzy punkty na naszym koncie to najważniejsza wiadomość dzisiaj. Jesteśmy liderami Pucharu Świata i to jest najbardziej istotne".

Cui Jianjun (kapitan reprezentacji Chin): "To był naprawdę trudny mecz. Niestety, przegraliśmy. Teraz czas na kolejne spotkania i tam postaramy się pokazać z lepszej strony".

Czytaj także: Puchar Świata: Polska wygrywa z Argentyną 3:1 (ZDJĘCIA, RELACJA, WIDEO)

Piotr Nowakowski (środkowy reprezentacji Polski): "Chińczycy zaskoczyli nas w pierwszym secie zagrywką, dlatego mieliśmy problemy. Nie zagrałem w pierwszym składzie, bo już w poprzednim meczu z Japonią miałem zadyszkę i musiałem odpocząć. Zmieniłem jednak Łukasza Wiśniewskiego, któremu brakowało trochę czucia, ale to normalne, gdy przez prawie dwa tygodnie nie rozgrywa się spotkania. Teraz pojedynek z mistrzami olimpijskimi Amerykanami, którzy są do pokonania. Przetarcie mieliśmy już w Lidze Światowej. Tam dwukrotnie wygraliśmy my i dwukrotnie oni. Na pewno musimy walczyć mądrze, szanować każdą piłkę i uważać na ich armatę - Claytona Stanleya. Awans do igrzysk jest naprawdę realny, ale skupiać musimy się na kolejnych rywalach, bo raz podwinie nam się noga i koniec".

Jakub Jarosz (atakujący reprezentacji Polski): "Grało nam się dzisiaj ciężko, ale to jest turniej, w którym wygrywać trzeba wówczas, gdy nie wychodzi. Oczywiście zmęczenie się nawarstwia, w nogach mamy już sześć meczów, ale tyle samo mają nasi rywale, więc nie możemy na to zważać. Z Amerykanami jesteśmy przygotowani na trudne spotkanie, jednak nie jesteśmy przerażeni. Już z nimi wygrywaliśmy, więc musimy to tylko powtórzyć".

Czytaj relację z meczu na kolejnej stronie

IV set

8.55 Jakub Jarosz kończy mecz spektakularnym atakiem z prawego skrzydła i to do niego trafia dzisiaj statuetka MIP. Wgrywamy tego seta 25:19 i całe spotkanie 3:1. Wywozimy z meczu z Chinami i nadal pozostajemy liderem tabeli XII Pucharu Świata.

8.46 Stanęła na chwilę gra polskiego zespołu co pozwoliło Chińczykom zbliżyć się do nas na cztery punkty, Anastasi prosi o czas. 18:14 dla biało-czerwonych.

8.40 Asa serwisowego dokłada Łukasz Żygadło, dobry atak na środku Możdżonka i na drugą przerwę techniczną schodzimy przy stanie 16:7 dla podopiecznych Andrei Anastasiego.

8.37 Chińczycy nie potrafią już tak skutecznie bronić naszych ataków, w których nawzajem uzupełniają się Kurek, Winiarski i Jarosz. Prowadzimy 12:5.

8.33 Świetna dyspozycja Kuby Jarosza! Dwa asy serwisowe w trzeciej partii dają nam pięciopunktowe prowadzenie na pierwszej przerwie technicznej. (8:3)

8.31 Początek seta to popis Michała Winiarskiego, który kończy każdą piłkę, która dostarczy mu Łukasz Żygadło. 4:2 dla Polaków.

III set

8.20 Trwa wymiana ciosów, w kluczowym momencie seta wychodzimy na dwupunktowe prowadzenie (22:20). Po błędzie Chińczyków i spektakularnym ataku Bartosza Kurka to my wygrywamy tego seta 25:21 i prowadzimy 2:1.

8.16 Na drugiej przerwie technicznej nadal prowadzimy, ale już tylko dwoma punktami. Po punktcie z przechodzącej wykorzystanej przez Chińczyków jest remis po 17.

8.12 Skutecznie w ataku spisuje się Kurek i Winiarski i dzięki nim utrzymujemy trzypunktowe prowadzenie. 14:11 dla Polski.

8.05 W dobrej dyspozycji jest nadal Kuba Jarosz, którą swoją zagrywką sprawia sporo problemów Chińczykom. Po serii jego zagrań w polu serwisowym to my prowadzimy 6:3.

II set

7.57 W ataku rozszalał się Jakub Jarosz, który zdobywa punkty z każdej piłki i to on kończy tego seta mocnym atakiem na prawym skrzydle. 25:20 dla Polski, remis w całym spotkaniu 1:1.

7.53 Przy stanie 16:16 źle stanął lider ataku Chińskiego zespołu i skręcił staw skokowy. W następnych akcjach skuteczniejsza okazała się drużyna Anastasiego. 20:17 dla Polski.

7.50 Trwa walka punkt za punkt, żadna z drużyn nie odskakuje przeciwnikowi chociażby na dwa punkty. Rzadko wyprowadzamy skuteczną kontrę mimo dobrej obrony. 16:15 dla Polski na drugiej przerwie technicznej.

7.43 Polacy dalej nie potrafią się zmobilizować. Najbardziej "kuleje" przyjęcie, sporo piłek oddajemy w zagrywce. Jak na razie na boisku po naszej stronie popisuje się tylko Bartosz Kurek. Pawła Zagumnego zastępuje Łukasz Żygadło. Po dwóch dobrych akcjach Polaków i jednym błędzie Chińczyków z niebezpiecznego wyniku 10:7 dla Chin, mamy remis po 10.

7.38 Początek partii rozpoczyna się od wymiany ciosów, w obronie szaleje chiński libero Ran, który wyciąga z pola wszystkie piłki. Dużo piłek oddajemy w polu serwisowym. Remis po 6.

I set

7.30 Pierwszy set należy do Chińczyków, wygrywają z nami wysoko bo 25:17** i prowadzą w całym spotkaniu 1:0**.

7.28 Pierwsza partia przypomina trochę tą z Japonią. Nasza gra w żadnym elemencie nie jest doskonała, nie radzimy sobie w obronie, psujemy zagrywki. Idzie nam jak "po gruzie". 24:16 dla Chińczyków.

7.24 Lepsze przyjęcie w chińskim zespole powoduje, że to Chiny prowadzą aż czterema punktami na drugiej przerwie technicznej. (16:12)

7.21 Przy stanie 10:10 boisko opuszcza Michał Kubiak a pojawia się Michał Wniarski, na którego od razu zagrywką pocelowali Chińczycy. Przy stanie 12:10 dla naszych rywali Anastasi prosi o czas.

7.17 Polacy podtrzymują dobrą grę blokiem i atakiem, można by poprawić przyjęcie zagrywki. 8:6 dla nas.

7.13 Polacy rozpoczynają dobrą grę blokiem, Paweł Zagumny zaskakuje Chińczyków swoim flotem. Po paru minutach gry prowadzimy 6:3.

Polscy siatkarze wysoko w statystykach

Marcin Możdżonek został liderem wśród najlepiej blokujących siatkarzy po pięciu kolejkach spotkań Pucharu Świata w Japonii. Polacy brylują również w przyjęciu. Najlepszy jest Krzysztof Ignaczak, a tuż za nim Michał Winiarski.

Czytaj także: Puchar Świata siatkówka: Polska wygrywa z Japonią 3:1 (ZDJĘCIA, RELACJA)

Przyjęcie i blok, według statystyk, to najmocniejsze strony biało-czerwonych. Obok Możdżonka, na podium - na trzecim miejscu - wśród blokujących znajduje się Piotr Nowakowski. Rozdziela ich urodzony we Wrocławiu, ale reprezentujący Włochy, Michał Łasko.

Ignaczak wysoko, bo na czwartej pozycji, jest również wśród najlepszych libero. Na trzecią lokatę wśród rozgrywających awansował Paweł Zagumny, który ustępuje jedynie Argentyńczykowi Luciano de Cecco i Serbowi Vlado Petkovicowi.

Z podium najlepiej punktujących spadł natomiast Zbigniew Bartman, który w meczu z Japonią nie wystąpił. Prowadzi Łasko, który w pięciu spotkaniach uzbierał 96 pkt.
Puchar Świata jest pierwszą kwalifikacją do przyszłorocznych igrzysk olimpijskich w Londynie. Awans uzyskają trzy najlepsze ekipy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Puchar Świata siatkówka: Polska wygrywa z Chinami 3:1 (RELACJA) - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto