W czerwcu radni zwiększyli wójtowi wynagrodzenie o 1 125 zł. Przewodniczący rady gminy Piotr Żybura argumentował wtedy, że zadłużenie gminy jest znikome, inwestycje idą pełną parą, do budżetu szerokim strumieniem płyną dotacje, a wójt od trzech lat sprzeciwiał się przyznawaniu mu podwyżki. Sam wójt Stanisław Rokosz zadeklarował wtedy, że większe wynagrodzenie będzie brał tylko do momentu zatrudnienia swojego drugiego zastępcy.Ponieważ 12 grudnia wakujące stanowisko wicewójta zajął Wiesław Rygiel, Rokosz zgłosił projekt uchwały zakładający odebranie mu podwyżki.- Nie zgadzam się z tym projektem i będę głosował przeciw. Od 2008 r. wójt nie miał żadnej podwyżki – przekonywał przed głosowaniem Żybura.- Ta kwota nie jest wielka, a efekty pracy wójta widać – wtórował Janusz Gwóźdź, zastępca przewodniczącego rady gminy.Wójt prosił, żeby radni uszanowali jego słowa i pozwolili spełnić obietnicę, jednak nie został wysłuchany. Radni zgodnie podnieśli ręce przeciw odebraniu mu podwyżki.- Nie cieszę się z decyzji radnych, bo ich decyzja podważa moje słowa – skomentował wynik głosowania Rokosz. Zadeklarował, że pieniądze z podwyżki będzie przekazywał dla uczniów osiągających sukcesy w nauce lub sporcie albo mieszkańcom, których spotkało jakieś nieszczęście.- Kiedy znajdziemy kandydatów, poinformuję o tym publicznie – zadeklarował wójt.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?