Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rakotwórcze substancje w nawierzchni boisk szkolnych? Ratusz zleca kontrolę w Warszawie

Monika Golonka
Monika Golonka
Krystian Dobuszyński/Polska Press
Warszawski ratusz zlecił Sanepidowi przeprowadzenie kontroli miejskich boisk po tym jak w nawierzchni jednego z nich wykryto rakotwórcze związki chemiczne, toksyczne metale ciężkie i inne niebezpieczne dla zdrowia dzieci substancje. Jak alarmują eksperci, problem może dotyczyć szkół w całej Polsce.

Boiska grozy w Warszawie

O sprawie jako pierwszy poinformował Onet, zaalarmowany przez rodziców dzieci uczących się w Szkole Podstawowej nr 343 na Ursynowie. Zaniepokoiły ich dolegliwości, na jakie skarżyły się dzieci po ćwiczeniach na szkolnym boisku.

- Syn po kontakcie z boiskiem miał wysypki, uczulenia, podkrążone oczy, które pieką go i łzawią. Często kaszle, leci mu z nosa. Mniej więcej od roku doszło też skrajne zmęczenie - mówiła dziennikarzowi Onetu matka jednego z uczniów. Inni rodzice podkreślają, że od kilku lat próbowali zwrócić uwagę dyrekcji na problem, jednak sprawa była do tej pory lekceważona.

Dopiero po interwencji byłego trenera reprezentacji Polski Jerzego Engela i proboszcza miejscowej parafii sprawą zajął się ursynowski ratusz. Dzielnica zgodziła się sfinansować badania toksykologiczne i zleciła analizę próbek nawierzchni Instytutowi Techniki Górniczej "Komag" z Gliwic. Po otrzymaniu wyników podjęto decyzję o natychmiastowym zamknięciu boiska.

Toksyczne substancje w sztucznej murawie

W nawierzchni boiska szkolnego wykryto m.in. benzo(a)piren (działający szkodliwie na rozrodczość) i chryzem - obie substancje zaliczane są rakotwórczych wielopierścieniowych węglowodorów aromatycznych, szczególnie niebezpiecznych dla zdrowia dzieci. W dostarczonych próbkach wykryto również rakotwórcze pierwiastki - ołów, kadm, nikiel i rtęć - oraz toksyczne metale ciężkie, które - jak twierdzą eksperci - mogą kumulować się w organizmach dzieci i negatywnie oddziaływać m.in. układ nerwowy i krwiotwórczy.

Szkodliwe substancje pochodzą z granulatu, którym posypywana jest plastikowa murawa boiska. Składa się on z pozyskanych z recyklingu rozdrobnionych materiałów gumowych, takich jak opony, uszczelki czy dywaniki samochodowe. Substancje te mogą przedostawać się do organizmu człowieka drogą pokarmową, inhalacyjną lub przez kontakt ze skórą. Jak podkreślają eksperci, szkodliwe związki są metabolizowane jeszcze szybciej w połączeniu z aktywnością ruchową.

Opinia "Komagu" została jednak zakwestionowana. Instytut w swoich badaniach powołał się na normy ustalone przez Unię Europejską w rozporządzeniu REACH, według których w kilogramie granulatu może znajdować się 1 mg toksycznej substancji. Z kolei władze dzielnicy posłużyły się mniej restrykcyjną opinią Krajowego Centrum Informacyjnego ds. REACH, które za normę uznaje występowanie 100 lub nawet 1000 mg toksyn w kilogramie mieszaniny - a właśnie mieszaniną jest, według definicji, użyty na boisku granulat. Norma 1 mg szkodliwych substancji na kilogram - w opinii Krajowego Centrum Infromacyjnego - dotyczy tylko wyrobów sztucznych i gumy, do których nawierzchnia boiska się nie zalicza.

Burmistrz Ursynowa Robert Kempa w zamieszczonym w mediach społecznościowych oświadczeniu - do którego załączona została opinia Biura ds. Substancji Chemicznych - podkreślił, że wykorzystany na boisku granulat spełnia wszystkie obowiązujące obecnie polskie i europejskie normy, ale przy najbliższej konserwacji boiska (w marcu) ma zostać użyta substancja najwyższej jakości. Burmistrz zobowiązał też placówkę do zakupu sprzętu do czyszczenia obuwia z granulatu.

Informacje te zaniepokoiły mieszkańców innych warszawskich dzielnic. Na facebookowej stronie Urzędu Dzielnicy Ochota pojawiło się oświadczenie, w którym władze zapewniają, że doniesienia na ten temat traktują bardzo poważnie. Jak czytamy, na Ochocie zlecono już przegląd dokumentacji boisk i placów zabaw pod kątem atestów i norm.

Na doniesienia zareagował też stołeczny ratusz. Rzecznik prasowy Kamil Dąbrowa w oświadczeniu na twitterze zapewnił, że materiały, które zostały użyte przy budowie zarządzanych przez miasto boisk, posiadały atesty Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego oraz że granulat spełnia normy Biura ds. Substancji Chemicznych. Mimo wszystko władze Warszawy zdecydowały się poprosić Sanepid o dodatkową kontrolę. Sprawdzonych ma zostać ponad sto obiektów w całym mieście.


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto