Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Recyklomaty zapełniają się nawet w kilka godzin. Klęska urodzaju?

Przemysław Ziemichód
Przemysław Ziemichód
Szymon Starnawski
Recyklomaty, które stanęły w 10 lokalizacjach w Warszawie. Pomimo zwiększenia ilości urządzeń, maszyny zapełniają się bardzo szybko, a chętnych do pozostawienia w nich swoich puszek i butelek stale przybywa. Dalsza część artykułu poniżej.

Recyklomaty zostały wprowadzone w Warszawie jeszcze w starym roku, ale od stycznia tego roku funkcjonują już w połowie warszawskich dzielnic. Do maszyn wrzucać można butelki szklane, plastikowe, oraz puszki. Zostają one wymienione na ekopunkty, za które następnie możemy uzyskać namacalne korzyści - zniżki do kina, teatru, na kawę, lub prenumeratę czasopisma.

Urządzenia wymieniające odpady na zniżki dla mieszkańców okazały się bardziej popularne niż mogłoby się wydawać. Obecnie automaty stoją już w dziesięciu punktach w stolicy. Niestety, jak donosi Portal Spożywczy, urządzenia zapełniają się w błyskawicznym tempie, co uniemożliwia korzystanie z nich. Gdy pisaliśmy o stołecznych maszynach do segregacji we wrześniu zeszłego roku, zebrały łącznie ponad 63 tysiące butelek szklanych i plastikowych. Liczba ta jednak stale rośnie, a urządzenia w szybkim tempie się zapełniają.

Nie przegapcie

Maszyny szybko się zapełniają

Jak zapewnia Menedżer ds. komunikacji Coca-Cola Poland Services Izabela Morawska w rozmowie z PAP, urządzenia są opróżniane minimum dwa razy dziennie, a częstotliwość ta jest jeszcze większa w weekendy.Firma ze względów logistycznych, nie jest jednak wstanie opróżniać wszystkich recyklomatów zaraz po ich napełnieniu. To właśnie Coca Cola we współpracy z fundacją Nasza Ziemia zdecydowała się na postawienie urządzeń w Warszawie. O poziomie napełnienie danego recyklomatu informuje nas aplikacja do zbierania punktów. Problem stanowi jednak nierównomierne zapełnianie się kolejnych maszyn. Część urządzeń, z uwagi na dogodną lokalizacje zapełnia się zwyczajnie szybciej. Pracy przy urządzeniach nie ułatwia też fakt, że maszyny padają ofiarami wandali, którzy umyślnie je niszczą.

Powyżki opłat zamiast kuponów

Inicjatywa nie podoba się jednak wszystkim mieszkańcom stolicy. "Właśnie zobaczyłem za oknem chmurę dymu. To somsiad odpalił swojego Passata (...) i pomknął pod Urząd Dzielnicy z czterema puszkami i plastikową butelką po oleju kujawskim. Po drodze stanie kilkanaście razy na światłach wzdłuż KEN, 15 minut będzie szukał miejsca do parkowania, ale dowiezie skarby wygodnie, a przede wszystkim nie wyda 4,40 na metro...A tak serio, to segreguję te śmieci od dawna. (...) Dlaczego nie mam za to zniżek na imprezy tylko podwyżkę opłat za śmieci?" - ironizuje jeden z mieszkańców Ursynowa.

Zobaczcie też:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto