Referendum w Janowcu. Wójt Tadeusz Kocoń odwołany

Głosowanie w referendum odbyło się w niedzielę. Aby było ważne musiało wziąć w nim udział 1140 osób. Do urn poszło 1407 osób. Ważnych głosów oddano 1 367.Uprawnionych do głosowania były 3164 osoby. Frekwencja na terenie całej gminy wyniosła więc 44,47 proc. Mieszkańcy głosowali w dwóch punktach: w Gminnym Ośrodku Kultury w Janowcu (frekwencja 49,05 proc.) oraz w Strażnicy OSP w Wojszynie (frekwencja 35,98 proc.).Referendum w Janowcu to efekt wybuchu niezadowolenia części mieszkańców gminy z rządzącego w niej już trzecią kadencję wójta Tadeusza Koconia. Już raz mieszkańcy próbowali odwołać wójta, ale referendum zorganizowane w 2004 roku było nieważne z powodu niskiej frekwencji.– Odwołanie wójta to szansa na przywrócenie normalności w naszej gminie – mówi Mariusz Baryłka, jeden z inicjatorów referendum. – Widać to było już w niedzielę wieczorem, kiedy około 300 osób zebrało się na rynku i świętowało wynik referendum. Na twarzach ludzi znów zagościł uśmiech. Obdarzyli nas sporym kredytem zaufania, postaramy się ich nie zawieść.Wójt nie zgadzał się z zarzutami, podkreślał, że sprawuje tę funkcję już 11 lat, corocznie uzyskuje absolutorium od rady gminy. Jak przyjął decyzję mieszkańców?– Z ulgą – odpowiada Tadeusz Kocoń. – Jestem już spakowany, czekam tylko na oficjalne pismo o ustanowieniu komisarza i wtedy opuszczę urząd. Poświęciłem pracy w samorządzie kilkanaście lat. Teraz zamierzam cieszyć się z wolności. Wreszcie będę miał czas dla siebie.Co teraz będzie się działo w gminie Janowiec? – Szczerze mówiąc to nie wybiegaliśmy na razie poza 22 września. Skupialiśmy się na referendum i odwołaniu wójta. Do gminy wejdzie teraz zarząd komisaryczny. Wkrótce zrobimy zebranie i zastanowimy się, w jakim kierunku będziemy szli. Nie ukrywam, że są wśród nas dwie osoby, które mogłyby startować w nowych wyborach na wójta – zapowiada Baryłka.Tadeusz Kocoń podkreśla, że nie będzie ubiegał się już o urząd wójta. Choć ma do tego prawo. – Zrobiłem dla tej gminy dużo. Odwołano mnie w wyniku kampanii kłamstw. Ludzie te kłamstwa kupili. Cóż, mają do tego prawo – kwituje.