Rejtan pojechał do Rzeszowa

Władze uczelni są zachwycone patriotyczną twórczością rzeźbiarza. - Zostanie przedstawiona publiczności w ciągu kilku tygodni. Jest już złożona, ale brakuje odpowiedniej oprawy, oświetlenia i postumentu – zdradza kanclerz Politechniki Rzeszowskiej Janusz Bury.  Czytaj również: Rejtan - Przestroga!   - Niestety nie znalazłem kupca z regionu. Dlatego na razie zdecydowałem się na wypożyczenie. Władze uczelni zapewniają jednak, że chcą kupić moją pracę i szukają na nią pieniędzy – twierdzi Jan Papina. Zdradza, że rzeczoznawcy wycenili ,,Rejtana” na 850 tys. zł, ale jak zaznacza artysta - cena podlega negocjacjom. Płaskorzeźba robi wrażenie, bo ma identyczne wymiary jak oryginalny obraz Jana Matejki - 600 cm na 300 cm. Ta scena rozegrała się w kwietniu 1773 roku i przedstawia protest Tadeusza Rejtana przeciwko I rozbiorowi Polski. Papina przymierza się już do kolejnej gigantycznej płaskorzeźby, tym razem z motywem Winobrania. Chce chwycić za dłuto już za miesiąc, a stolarz od kilku tygodni przygotowuje dla niego bloki drewna. Będzie miała wymiary 400 cm na 220 cm. Pojawi się na niej motyw rodziny pracującej przy zbiorze w rodzinnej winnicy. Więcej przeczytasz w "Tygodniku Zielonogórskim", papierowym dodatku do Gazety Lubuskiej dla Zielonej Góry i okolic (8-9 marca br.)