Remont dworca PKP z dużym poślizgiem

Zobacz również: Czy droga wewnętrzna przy dworcu PKP doczeka się remontu?Było kilka terminów zakończenia remontu dworca kolejowego w Inowrocławiu. Pierwszy zakładał  zakończenie prac przed rozpoczęciem finałów piłkarskich mistrzostw Europy, rozgrywanych w 2012 r. na stadionach Polski i Ukrainy. Potem wyznaczano kolejne. Żadnego z nich nie dotrzymano. Przesunięto również tegoroczny, jesienny termin.W marcu ub. roku, kiedy rozstrzygnięto przetarg, z firmą Przybylski sp. j. z Włocławka ustalono, że  miała ona zakończyć roboty w ciągu 18 miesięcy. Teraz już wiadomo, że potrwają one niemal dwa razy dłużej - 30 miesięcy, czyli do jesieni 2015 r. Większy zakres - termin dłuższy,  koszty wyższe - Na zmianę terminu złożył się dodatkowy zakres prac, obejmujący zarówno wymianę przyłączy wodociągowych i sanitarno-kanalizacyjnych, jak i doprowadzenie przewodów gazowych, niezbędnych do zasilania budynku ekologicznym ogrzewaniem - informuje Maciej Bułtowicz z Biura Prasowego PKP SA. Czytaj też: Dworzec PKP przyjazny rowerzystomZwiększą się też koszty. Na razie nie wiadomo, o ile tysięcy złotych. Początkowo przewidywano wydatkować około 6,5 mln zł, m.in. na wymianę dachu, stolarki okiennej i drzwiowej, odtworzenie fasady frontowej i przystosowanie obiektu dla osób niepełnosprawnych (m.in. zainstalowana zostanie specjalna winda). Przebudowany będzie również parking przed dworcem. Apele o przyspieszenie tempa pracInowrocławska inwestycja kolejowa już na etapie projektowania napotykała przeszkody i opóźnienia. Przewidywano wejście wykonawcy z Hiszpanii. Ponadto Biuro Projektowe Clothas nie mogło dojść do porozumienia z właścicielami nieruchomości. Utworzenie na kolei dużej liczby spółek sprawiło, że budynki, tunele, tory, nie mówiąc już o liniach lokalnych i dalekobieżnych, mają swoich właścicieli. Dlatego były wystąpienia prezydenta Ryszarda Brejzy do zarządu PKP SA o przyspieszenie prac.Bez tunelu do MagazynowejZ kolei inowrocławski poseł Krzysztof Brejza,  uwzględniając  liczne sugestie mieszkańców, zabiegał u inwestora o uporządkowanie terenu przed dworcem. Postulat ten uwzględniono. Natomiast nie przychylono się do jego wniosku dotyczącego budowy tunelu do ul. Magazynowej, o czym mówiło się już przed kilkudziesięciu laty.  Widocznie zadecydowało o tym poważne obniżenie rangi  Inowrocławia na kolejowej mapie Polski.  Niestety, nie jest to już tak ważny węzeł komunikacyjny jak w latach siedemdziesiątych czy osiemdziesiątych ubiegłego wieku, kiedy przez nasz dworzec przewijało się codziennie nawet kilka tysięcy pasażerów... (Jan Szczutkowski)