Rewolucyjny projekt dla Warszawy: woda lodowa zamiast klimatyzatorów

O tym jak droga jest klimatyzacja w lato przekonali się wszyscy, którzy zamontowali u siebie urządzenie do chłodzenia. Największe koszty ponoszą sieci handlowe i biura, które za ochłodzenie budynku latem płaciły często więcej, niż za jego ogrzanie zimą.

To jednak może się zmienić. Należąca do Vatennfall Elektrociepłownia Siekierki będzie pierwszą w Polsce, która zacznie stosować urządzenie chłodnicze, tzw. agregat absorpcyjny, napędzany ciepłą wodą dostarczaną przez elektrociepłownię. Urządzenie będzie przetwarzać ciepło na chłód.

– Dzieje się to za pomocą specjalnych procesów fizyko-chemicznych. Urządzenie działa podobnie jak tradycyjna lodówka czy też klimatyzator, tylko że jego siłą napędową nie jest energia elektryczna, a ciepło – mówi Kamil Kobyliński z Vattenfall. W efekcie powstaje tzw. woda lodowa, którą można chłodzić pomieszczenia w budynku.

Nowy system odciąży sieć energetyczną

Na początku przyszłego roku EC Siekierki uruchomi testową instalację chłodniczą. Będzie ona chłodziła pomieszczenia należące do elektrociepłowni. Dlaczego to rozwiązanie ma być lepsze niż tradycyjna klimatyzacja napędzana energią elektryczną?

Przede wszystkim zwiększy bezpieczeństwo energetyczne Warszawy. Wiadomo, że podczas upałów działa wiele klimatyzatorów, które zużywają mnóstwo energii. Sieć energetyczna bywa niejednokrotnie przeciążona. W tym czasie warszawski system ciepłowniczy (elektrociepłownie Vattenfall oraz sieć miejska SPEC) jest wykorzystywany poniżej 10 proc. swoich możliwości.

– Warto wykorzystać pozostałe moce produkcyjne do produkcji dodatkowego ciepła na cele chłodnicze, przez co wzrośnie też produkcja dodatkowej ilości energii elektrycznej. Sieć energetyczna będzie odciążona, bo zmniejszy się zapotrzebowanie na prąd przez tradycyjne klimatyzatory – podkreśla Kamil Kobyliński.

W dodatku większość budynków w stolicy jest podłączona do miejskiej sieci ciepłowniczej, więc nie ma problemu z dostarczeniem wody. Zamiana ciepłej wody w wodę lodową może się odbywać już w danym budynku lub może być ona dostarczana przez centralę, która ją wcześniej przetworzy.

Najpierw biurowce i centra handlowe, potem mieszkania

Co prawda klimatyzatory na wodę lodową są jeszcze droższe niż klimatyzatory elektryczne, ale w przypadku dużych obiektów np. centrów handlowych, biurowców, taka inwestycja może się opłacić.

– Stąd nasze prace nad ofertą handlową będą ukierunkowane najpierw dla budynków biurowych i usługowych. Budynki mieszkalne będą rozważane w przyszłości, jako potencjalna kolejna grupa klientów – zaznacza specjalista z Vattenfall.

Polska goni Europę

W Europie takie rozwiązania są coraz popularniejsze. Przykładowo w Berlinie, Helsinkach, Kopenhadze, Goteborgu, czy Wiedniu są już specjalne centrale, które dostarczają do budynków wodę lodową.

Bogusław Regulski, wiceprezes Izby Gospodarczej Ciepłownictwo Polskie podkreśla, że korzyści ze stosowania wody lodowej będzie wiele. I nie chodzi tylko o oszczędność prądu. Stosowanie wody lodowej na dużą skalę to coraz wyraźniejszy trend na świecie.

– Widać to zwłaszcza po inwestycjach w Europie Zachodniej. Nawet Unia Europejska wspomina o tym w swoich dyrektywach. W dodatku Polska ma doskonałe warunki techniczne na stosowanie tego rozwiązania, bo powszechne są u nas systemy ciepłownicze – zaznacza ekspert.

Zobacz również:
Photo Day 7.0 - EC Siekierki [zdjęcia]
Termos na 150 milionów filiżanek [wideo]
Możesz już naładować elektryczny samochód