Rowan Atkinson "upolowany" przez Pawła Czarniaka, naszego MM-kowicza

Spotkanie z Jasiem. To jest coś! Paweł Czarniak, maturzysta z "Baczyńskiego", swoje hobby zawdzięcza tacie, Markowi. Razem "polują na gwiazdy". Tym razem wysoko postawili sobie poprzeczkę: Rowan Atkinson. Londyn. Rowan Atkinson to mój ulubiony aktor komediowy - mówi Paweł Czarniak. - Cenię go za rolę Jasia Fasoli. Byłem mile zaskoczony, kiedy zobaczyłem go w telewizji na otwarciu igrzysk w Londynie. Zapewniał, że Jasia Fasoli nie zagra już więcej! Rzeczywiście, Rowan Atkinson tę komediową rolę chciałby już odłożyć do lamusa. Od stycznia gra w jednym z londyńskich teatrów w spektaklu o zupełnie innym charakterze. Rozmowa wideo z Markiem i Pawłem Czarniakami, łowcami wizerunków gwiazd - Do Londynu, do rodziny, wybieraliśmy się z tatą już od kilku lat - mówi Paweł Czarniak. - Pomyśleliśmy, że uda się połączyć te dwie przyjemności - pobyt w Londynie i spotkanie z Jasiem Fasolą - zdjęcie z nim, autograf. Nasz znajomy Tomek Matusiak, który również kolekcjonuje autografy i zdjęcia, zgodził się pojechać z nami. W styczniu załatwiliśmy formalności i polecieliśmy. I tak to się zaczęło... Czy łatwo było dołączyć do sporej już kolekcji Czarniaków fotkę z Atkinsonem? - Na początku wydawało nam się to proste. Wiem z doświadczenia jak łatwo jest spotkać gwiazdę właśnie przed teatrem, przed sztuką - mówi Paweł. - Po drugie, sztuka jest prawie codziennie, więc podejrzewałem, że inni "łowcy" nacieszyli się Ro-wanem Atkinsonem wcześniej - opowiada chłopak. Ale tuż przed wyjazdem do Londynu dostał maila, że aktor nie fotografuje się z nikim oraz nie podpisuje nic, oprócz biletów na spektakl. Co zrobić? Było za późno na jakieś fortele. Bilety na samolot kupione! DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKUNa miejscu okazało się, że Atkinson co prawda nie pozuje do zdjęć, ale też nie ucieka ani nie zasłania się, gdy przy nim się stanie. Okazało się też, że autografy podpisuje również na programie teatru, który można kupić na pół godziny przed sztuką. - Dzięki cierpliwości i życzliwości obsługi teatru udało nam się spełnić marzenie - twierdzi Paweł Czarniak. - Każdy z nas włożył w tę zdobycz do kolekcji ważną część starań. Jest to więc nasz wspólny sukces. ARTYKUŁY, ZDJĘCIA PAWŁA CZARNIAKA NA MMWLOCLAWEK.PL - TUTAJJeśli chodzi o zagraniczne gwiazdy to do tej pory "łowcy" mieli do czynienia jedynie z piosenkarką Oceane i aktorką Geraldine Chaplin. Celowali głównie w rodzime gwiazdy i celebrytów. Mają też zasadę, że nie szukają gwiazd poza ich godzinami pracy. - Razem z moim tatą i panem Tomkiem jeździmy tam, gdzie sławy nagrywają program, mają oficjalnie spotkania czy grają w teatrze - mówi Paweł Czarniak. Ale czasem zdarza się wyjątek od tej zasady. W dzień wylotu do Londynu włocławianie byli w Warszawie przed budynkiem, gdzie powstaje program "Dzień dobry TVN". Czekali na Marcina Prokopa, który prowadzi go razem z Dorotą Wellman. Niestety, nie "złapali go". Za to ich drogi zeszły się na Okęciu, skąd Marcin wylatywał do Zurychu. Bez fotki się nie obyło!