Niektórzy na samą myśl o wypełnieniu druków PIT dostają gęsiej skórki. Wolą oddać swoje sprawy podatkowe w ręce biegłego krewnego, albo organizacji charytatywnej, która formularz wypełni w zamian za możliwość odpisania na swoje konto 1 proc. podatku. Jeszcze inni szukają pomocy w internecie, albo... chętnie korzystają z dyżurów urzędników skarbowych. Na przykład w redakcji „Gazety Pomorskiej".- Próbowałem rozliczyć się przez internet. Ale nawet mój komputer nie dał rady z PIT-em. Zawiesił się - przyznał Piotr Szóstak, mieszkaniec śródmieścia. - Na szczęście znalazłem informację o dyżurze urzędniczek w „Pomorskiej". I przyszedłem.15 minut i było po bólu. Marianna Witkowska i Wiesława Surlej szybko uporały się z problemem pana Piotra. A także kłopotami innych Czytelników.- Muszę zapytać jakie teraz zasady obowiązują przy odliczaniu podatku VAT za zakupione materiały budowlane - mówił przed spotkaniem z urzędniczkami Rajmund Wiśniewski z Wałdowa Szlacheckiego. - Rozliczenia i sprawy podatkowe ciągle są zbyt skomplikowane. Tym bardziej że przepisy co jakiś czas się zmieniają.- Być może już w przyszłym roku nie będzie obowiązku wypełniania PIT-ów. Te zmiany są zapowiadane, ale szczegółów na razie nie znamy - przyznają panie Marianna i Wiesława.Do wczorajszego popołudnia w Urzędzie Skarbowym w Grudziądzu złożono 26,5 tys. PIT-ów. To połowa wszystkich oczekiwanych przez urzędników formularzy. O dyżurze urzędniczek w redakcji informowaliśmy na łamach "Pomorskiej". Kolejny takie spotkanie z pracownikami urzędu skarbowego zaplanowane jest w kwietniu. Będziemy o nim pisać.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?