Rozwój Katowice - Legia Warszawa. Legioniści zaczynają walkę o Puchar Polski

Dla katowiczan był to już czwarty mecz w obecnej edycji Pucharu Polski. W rundzie przedwstępnej Rozwój pokonał 4:2 po dogrywce Świt Nowy Dwór Mazowiecki, a potem - w obu przypadkach w rzutach karnych - wyeliminowali Hetmana Zamość i Stomil Olsztyn.

- Nikt nie lubi takich meczów, jak ten z Rozwojem, bo wiele jest do stracenia. Awans jest naszym obowiązkiem. Jesteśmy obrońcą trofeum. Tytuł mistrza Polski zobowiązuje, żeby nie komplikować sobie sprawy - powiedział trener Legii Jan Urban.

Mistrzowie Polski w środę zagrają pierwszy mecz IV rundy eliminacji Ligi Mistrzów ze Steauą w Bukareszcie. - Nie wszyscy mogą grać w europejskich pucharach. Piłkarze, którzy mają wątpliwości co do swojej pozycji w drużynie, muszą wykorzystać każdą szansę gry - dodał trener Legii.

Od 16. minuty Legia prowadzi po trafieniu Saganowskiego, a w 39. na 2:0 podwyższył Kosecki. 35 sekund po rozpoczęciu drugiej połowy meczu Rozwój Katowice - Legia Warszawa Kosecki dołożył kolejne trafienie.

W pierwszej połowie grający w drugiej lidze gospodarze próbowali nawiązać walkę z mistrzem Polski. Mieli trzy podbramkowe sytuacje, żadnej nie wykorzystali. Legioniści byli zdecydowanie bardziej skuteczni i już do przerwy rozstrzygnęli kwestię awansu.

Na stadionie zabrakło kibiców gości. - Złożyli zamówienie na 80 biletów, przyjechało ich dwa razy tyle. Policja nie zgodziła się na wpuszczenie tej dodatkowej grupy, posiadacze biletów też nie zdecydowali się na wejście na sektor - powiedział rzecznik Rozwoju Marcin Nowak. W efekcie sympatycy stołecznej drużyny pozostali za płotem, skąd od czasu do czasu okrzykami wspierali swoich ulubieńców.