Rusza akcja "Nie strzelam w Sylwestra" - oszczędźmy cierpienia zwierzętom!

Stowarzyszenie Empatia zapewnia, że huczna impreza z kolorowymi fajerwerkami jest dobrą zabawa tylko dla nas. Zwierzęta podczas tej jedynej nocy w roku przeżywają koszmar. Często efektem beztroskiej zabawy ludzi jest cierpienie wielu niewinnych, bezbronnych zwierząt, które, nie wiedząc co się dzieje, chowają się po katach, piszczą, trzęsą się, uciekają w panice, a nawet doznają śmiertelnego zawału serca. Akcja zwraca również uwagę na fakt, że zwierzęta zdecydowanie intensywniej niż ludzie słyszą otaczające je dźwięki.

Czytaj także: Po Świętach Bożego Narodzenia wzrasta liczba psów w schroniskach

Stowarzyszenie Empatia również zauważa problem zwierząt wolno żyjących. Podczas najbardziej hałaśliwej nocy w roku również one wpadają w swego rodzaju amok, który często kończy się dla nich tragicznie.

Akcja ma również na uwadze zwrócenie uwagi na osoby starsze i małe dzieci. Hałas może przeszkadzać seniorom jak i powodować lęki u nieświadomych co się dzieje dzieci.

Dotychczas kampanię poparło na portalu społecznościowym 5971 osób. W ubiegłym roku w akcji wzięło udział prawie 37 tysięcy osób.

- W tym roku zadeklarowało swój udział w akcji mniej osób niż w ubiegłym. Myślę, ze cześć osób, która dołączyła do naszego przedsięwzięcia w ubiegłym roku, nie czuje potrzeby ponownej deklaracji. Jednocześnie mam nadzieję, że jak najwięcej osób weźmie udział w naszej akcji. Chcemy rozpowszechnić rozrywkę, która nie odbije się piętnem na innych - powiedziała nam Katarzyna Biernacka, prezes Stowarzyszenia Empatia.

Udział w Sylwestrze bez fajerwerków i petard możesz zadeklarować na portalu facebook.com
.

Codziennie najświeższe informacje z Warszawy na Twoją skrzynkę. Zapisz się do newslettera!