Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rzecznik ZTM: Wandale kosztują nas kilka milionów złotych. Rusza akcja "Nie toleruj, powiadom"

Żaneta Różańska
Materiały organizatora
Od 19 do 30 września na terenie całej Warszawy będzie trwała akcja „Nie toleruj, powiadom”. II edycja projektu ZTM ma przyczynić się do zmniejszenia wandalizmu w pojazdach transportu miejskiego, na przystankach i pętlach. Na nasze pytania odpowiada Konrad Klimczak, rzecznik prasowy Zarządu transportu Miejskiego w Warszawie.

Czy wandalizm to duży problem w stolicy?
Niestety tak. Dlatego, już z od trzech lat, wspólnie z policją i strażą miejską, prowadzimy wspólną kampanię przeciwko chuliganom. W tym roku pod hasłem "Nie toleruj, powiadom&#8221. Do reagowania namawiają - Tadeusz Błażusiak, mistrz świata w enduro halowym oraz Bartosz Obłucki, wicemistrz świata enduro.

W jaki sposób?
Poprzez plakaty, spoty i bannery staramy się zachęcić społeczeństwo do zgłaszania zaobserwowanych zdarzeń służbom mundurowym. Tylko razem możemy ograniczyć zjawisko wandalizmu – dlatego namawiamy, żeby dzwonić pod numer alarmowy lub wysłać SMS-a, kiedy w pobliżu dzieje się coś niepokojącego. I apelujemy – jeśli widzicie wandala, grafficiarza, osoby naklejające nielegalne ogłoszenia na przystankach – zareagujcie. Zadzwońcie. Niech zajmie się nimi wezwany patrol policji lub straży miejskiej. Nie bądźcie obojętni. Za dużo wszyscy na tym tracimy.

Co niszczą chuligani?
Praktycznie każdy element wyposażenia pojazdów – wybijają szyby, uszkadzają drzwi, niszczą lub kradną kasowniki oraz biletomaty, tną fotele i urywają kołowroty w bramkach do metra. Odrębny problem to graffiti, którymi są pokrywane pojazdy i stacje metra. Bardzo dużo tracimy również z powodu niszczenia wiat.

Ile to wszystko kosztuje podatników?
Kilka milionów złotych rocznie. Tylko ZTM wydaje co roku ze swojego budżetu około miliona złotych na naprawę wiat – wymianę słupków, ławeczek, wstawienie szyb, usuwanie nielegalnie naklejonych plakatów i naklejek, uzupełnienie zerwanych rozkładów. Sporo tracą także nasi przewoźnicy – Szybka Kolej Miejska, Tramwaje Warszawskie i Miejskie Zakłady Autobusowe. Gdyby przystanki, pojazdy i stacje nie były systematycznie niszczone, gdyby nie trzeba było wydawać co roku kilku milionów złotych na pokrycie strat, na ulicach pojawiłoby się kilka nowoczesnych autobusów i tramwajów więcej i stanęłoby przynajmniej kilkadziesiąt dodatkowych nowych wiat.

Codziennie najświeższe informacje z Warszawy na Twoją skrzynkę. Zapisz się do newslettera!

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto