Rzeszów: oddaj niepotrzebne książki Polonii na Ukrainie

Na przełomie września i października, zebrane książki zostaną zawiezione do polskiej biblioteki w miejscowości Sławuta na Ukrainie. – Ludzie tam naprawdę chcą czytać rodzimą literaturę – mówi Kamil Sznajder z 51 Harcerskiej Drużyny Żuawi z Rzeszowa, która organizuje akcję. Widać, że to pokolenie szuka kontaktu z tradycją i  językiem swoich przodków. Niestety na Ukrainie nawet, jeśli działa jakaś polska szkoła, to i tak są tam przede wszystkim książki w języku ukraińskim.
- Zbieramy przede wszystkim literaturę polską, ewentualnie obcą, ale w języku polskim. Potrzebne są też podręczniki szkolne, nawet te starsze, które teraz są wycofywane ze szkół. Tam takie mogą się naprawdę przydac. Bez względu na ilośc książek, jaką zbierzemy, na pewno je zawieziemy.
 
Harcerze szukają też osób, które mogłyby pomóc im rozeznać się w tamtej części Ukrainy. - Chcielibyśmy nawiązać kontakt na przykład z jakimś polskim księdzem, który najlepiej będzie te środowiska znał i wiedział, co i gdzie jest komuś potrzebne - mówi Sznajder. - Książki chcielibyśmy umieścić w szkole z przeznaczeniem dla całej Polonii. Nie jest to wprawdzie polska szkoła, ale z klasami polskimi. Jeśli to się nie uda, to przy plebanii.
 
Drużyna Żuawi organizowała już w Rzeszowie akcję „Biała Ukraina”. Do Gródka Podolskiego zawieziono wtedy żywność, zabawki, artykuły chemiczne. – Mimo, że te tereny od 300 lat nie leżą w granicach Polski, Polonia jest bardzo liczna. W tym roku również zorganizujemy „Białą Ukrainę”, ale najpierw zawieziemy same książki – deklaruje Sznajder. 
Książki można zanosić codziennie do siedziby Komendy Chorągwi Podkarpackiej na ul. Hetmańskiej 9.