Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rzeźba "Sikający chłopiec" stanęła w Warszawie. Nawiązuje do znanego na całym świecie symbolu Brukseli

Martyna Konieczek
Martyna Konieczek
Rzeźba sikającego chłopca stanęła przy ul. Belgijskiej na warszawskim Mokotowie na znak przyjaźni mokotowsko-belgijskiej
Rzeźba sikającego chłopca stanęła przy ul. Belgijskiej na warszawskim Mokotowie na znak przyjaźni mokotowsko-belgijskiej Krzysztof Jedynak
W Warszawie stanęła rzeźba siusiającego chłopca. Instalacja na Mokotowie nawiązuje do najsłynniejszej figury w Brukseli - Manneken Pis. Rzeźba pojawiła się między kamienicami przy ul. Belgijskiej z inicjatywy mieszkańców i ma szansę stać się lokalną atrakcją. Szczegóły poniżej.

Na Mokotowie stanął młodszy brat słynnego Manneken Pis

Kilka dni temu na Mokotowie stanęła nietypowa instalacja artystyczna. Pomiędzy kamienicami przy ul. Belgijskiej pojawiła się figura siusiającego chłopca. Rzeźba nawiązuje do słynnego symbolu Belgii - figurki chłopca, stanowiącej część fontanny miejskiej w Brukseli. Nazwa belgijskiej rzeźby to Manneken Pis, co w tłumaczeniu oznacza chłopca, który sika.

Mokotowska rzeźba otrzymała nazwę Manneken Bis. Figurka powstała z inicjatywy mieszkańców, którzy wpadli na ten pomysł podczas tegorocznego, sąsiedzkiego Święta ulicy Belgijskiej. Obecnie instalacja nie pełni funkcji fontanny, ale ma się to zmienić w najbliższej przyszłości.

Młodszy brat słynnego Manneken Pis z Brukseli. Ustanowiony 16 września 2023 w trakcie sąsiedzkiego święta ulicy, na znak przyjaźni mokotowsko-belgijskiej - głosi tabliczka przy rzeźbie.

Rzeźba sikającego chłopca stanęła przy ul. Belgijskiej na warszawskim Mokotowie na znak przyjaźni mokotowsko-belgijskiej

Rzeźba "Sikający chłopiec" stanęła w Warszawie. Nawiązuje do...

Skąd wzięła się fontanna z siusiającym chłopcem?

O brukselskiej figurze siusiającego chłopca powstało wiele legend. Jedna z nich mówi o chłopcu, który uratował Brukselę przed najeźdźcami. W XIV wieku Bruksela została zaatakowana. Podczas oblężenia miasta jeden z malców zauważył, że wrogowie, chcąc zrobić wyrwę w murach miasta, podkładając proch. Gdy chłopiec zobaczył, co się dzieje, oddał mocz na palący się lont, czym ocalił Brukselę przed zdobyciem.

Z kolei inna historia opowiada o synu jednego z królów belgijskich (lub synu bogatego kupca, który podróżował do Brukseli - zależy od wersji legendy). Chłopiec zgubił się w brukselskich lasach, a po kilku dniach poszukiwań został odnaleziony przy strumyku, podczas gdy oddawał mocz. Radość z jego odnalezienia była tak wielka, że na cześć chłopca powstała rzeźba.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto