Są pieniądze, ale miasto ich nie chce. Kieleckie Centrum Niepełnosprawnych na razie nie powstanie

Miasto nie jest zainteresowanie dofinansowaniem inwestycji przez Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Jego szefowa jest zdziwiona, że wniosek w tej sprawie jeszcze nie wpłynął, bo można zdobyć duże pieniądze. - Są dwa programy, z których miasto może skorzystać przy tej inwestycji. Jeden z nich dotyczy dofinansowania robót budowlanych do 50 procent. Aby uzyskać wsparcie w przyszłym roku wniosek należy złożyć do 30 listopada tego roku. Drugi pogram daje możliwości dopłaty do wyposażenia obiektu dla osób niepełnosprawnych. Przedstawiciele miasta byli u mnie kilka razy, rozmawialiśmy długo na ten temat, ale wniosek nie wpłynął. Mam nadzieję, że jeszcze wciągu tych trzech dni dotrze. Ta inwestycja w Kielcach jest bardzo potrzebna. Leży mi na sercu, aby ona powstała – przyznaje Jadwiga Irla, pełniąca obowiązki dyrektora Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych w Kielcach.Marek Scelina, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie przyznaje, że nie zamierza wystąpić o pieniądze. – Pozornie programy wydają się atrakcyjne, ale po zagłębieniu się w szczegóły już nie. O część pieniędzy, na samą budowę musielibyśmy wystąpić w tym roku, a na wyposażenie dopiero w przyszłym. Może się okazać, że rozpoczniemy inwestycję a nie dostaniemy funduszy na sprzęt. A jest to bardzo prawdopodobne, ponieważ program jest przeznaczony na dofinansowanie rehabilitacji fizycznej, a ona stanowi zaledwie 15 procent w naszym przedsięwzięciu. Trzeba bardzo dużo dobrej woli, aby uznać za nią hotel, kawiarnię, salę konferencyjną, czy pomieszczenia dla stowarzyszeń zajmujących się sprawami osób niepełnosprawnych. Po głębokiej analizie uznałem, że nie będziemy składać wniosku, ponieważ obawiam się pozostania z niedokończoną budową i brakiem perspektyw na jej dokończenie – wyjaśnia.Na inwestycje potrzeba 16 milionów 300 tysięcy złotych. Miasto może dołożyć 7 milionów. – Pozostałe pieniądze musimy zdobyć ze źródeł zewnętrznych. W nowym rozdaniu unijnych pieniędzy jest z program, z którego możemy dostać pieniądze na taką inwestycję. Prawdopodobnie będzie taka możliwość za 2 lata- przyznaje Marek Scelina.Z końcem roku wygasa pozwolenie na budowę. - To nie jest problem. Wystąpmy o nowe – dodaje.Kieleckie Centrum Osób Niepełnosprawnych ma powstać przy ulicy Bodzentyńskiej, w miejsc starego bazaru, a obecnie na placu działa parking.