Schował się w tapczanie. Policja go znalazła

- Stargardzka prewencja we wtorek otrzymała zgłoszenie, że do jednego z mieszkań na terenie miasta przez okno wszedł młody mężczyzna, który używając siły fizycznej dusił pokrzywdzonego i żądał od niego wydania pieniędzy – informuje mł.asp. Łukasz Famulski z KPP Stargard. - Mundurowi natychmiast przybyli na miejsce zdarzenia.Zgłaszającego zastali na zewnątrz, bo udało mu się uciec swojemu oprawcy.- Funkcjonariusze dokładnie sprawdzili splądrowane mieszkanie, w którym pozornie nikt nie przebywał – relacjonuje dalej Famulski. - Jednak czujność i doświadczenie policjantów skłoniło ich również do sprawdzenia tapczanów, gdzie w jednym z nich ujrzeli zdziwionego wizytą stróżów prawa 20-latka.Jak się okazało był to ten sam mężczyzna, który na początku miesiąca wraz ze swoim kompanem zdobył zaufanie sąsiada, a następnie umówił się z nim na zakrapianą imprezę. Gdy czujność właściciela została uśpiona, mężczyźni okradli go z oszczędności całego życia. Wówczas sprawcy przestępstwa zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty kradzieży.20-letni stargardzianin ponownie został zatrzymany. Tym razem usłyszał zarzut rozboju.Dziś zapadła decyzja o zastosowaniu wobec niego tymczasowego aresztowania na trzy miesiące. Zgodnie z kodeksem karnym grozi mu do 12 lat więzienia.- Sprawa ma charakter rozwojowy, niewykluczone są kolejne zatrzymania – mówi Łukasz Famulski.