W pierwszych dwóch setach oglądaliśmy całkowitą dominację miejscowych. Mocna zagrywka i kapitalna gra blokiem - to był klucz do sukcesu. Goście nie mogli swobodnie rozegrać akcji, popełniali dużo błędów. Nie potrafili miejscowych niczym zaskoczyć - przegrali do 18 i 12.
W III secie do głosu doszli gracze Oriona - przyczyny takiego stanu rzeczy były dwie: trener Paluch pozwolił na grę rezerwowym, poza tym akademicy zaczęli wyraźnie lekceważyć rywala. W końcówce seta zaczęli odrabiać stratę, ale efektowny finisz rozpoczęli zbyt późno - przegrali 27:25.
W IV secie wszystko wróciło do normy. Akademicy w pełni kontrolowali przebieg wydarzeń na boisku. Znów oglądaliśmy mocne zagrywki, piekielnie mocne ataki ze skrzydeł - raz Lisa, raz Borkowskiego. Trudną do sforsowania zaporą ponownie stał się blok dowodzony przez Kowalczyka. Rozgrywający Klucznik z łatwością gubił blok przyjezdnych. Zielonogórzanie wygrali do 19.
Podopieczni Tomasza Plucha z kompletem zwycięstw prowadzą w tabeli drugoligowych rozgrywek.
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?