MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Sklepy i markety biją się o sprzedawców

Alicja Zboińska
Przedstawiciele handlowi, sprzedawcy, kierownicy i menedżerowie sklepów nie muszą martwić się o zawodową przyszłość.

To o nich biją się pracodawcy, a handel jest w czołówce branż, które tworzą najwięcej miejsc pracy. Kandydaci muszą jednak pamiętać, że czekają ich długie godziny pracy, także w weekendy, oraz niezbyt wysokie wynagrodzenie.

Przekonała się o tym pani Mariola z Łodzi, która przez kwartał szukała pracy biurowej. Zgłosiła się do ponad 50 firm, ale została zaproszona na zaledwie kilka rozmów kwalifikacyjnych. Pracy nie dostała. Od miesiąca pracuje w łódzkim Tesco.

- Nie mam wykształcenia związanego z handlem, skończyłam liceum - mówi pani Mariola (nazwisko do wiadomości redakcji). - W markecie nikt z tego nie robił problemu, dostałam etat. Nie jest to praca moich marzeń, zarabiam skromnie, ale pracuję.

Na takich osobach jak pani Mariola zależy właścicielom sklepów. Z analiz ekspertów Grupy Pracuj, która prowadzi portal www.pracuj.pl, wynika, że niemal co trzecia oferta zatrudnienia dotyczyła handlu i sprzedaży. Tak było też w Łódzkiem.

- Firmy skupiły się na pozyskiwaniu pracowników działu sprzedaży i obsługi klienta. Do pierwszej grupy skierowano w ciągu ubiegłego roku ponad 77 tysięcy ofert, do drugiej ponad 32 tysiące - mówi Elżbieta Flasińska z Grupy Pracuj.

Eksperci portalu szybkopraca.pl wyliczyli natomiast, że aż o 1/4 wzrosła liczba osób pracujących na umowy zlecenia, a na pełen etat chce zatrudniać 66 proc. pracodawców. Etatowych pracowników szuka sieć marketów Tesco, która w całym kraju zatrudnia ponad 25 tysięcy osób.

- Większość załogi ma podpisane z nami umowy o pracę - informuje Michał Kubajek, rzecznik Tesco. - Podpieramy się pracownikami tymczasowymi, ale głównie w okresie urlopowym albo zwiększonych zachorowań. Zależy nam na stabilizacji zatrudnienia. Handel oparł się kryzysowi i zatrudnia. Wynika to ze specyfiki branży. Oferujemy produkty niezbędne do przeżycia, nie można zrezygnować z zakupu żywności czy artykułów chemicznych.

Do pracy w handlu zniechęcają jednak zarobki. I choć średnia pensja, według GUS, nieznacznie przekracza 3 tys. zł brutto, to zwłaszcza kasjerzy i sprzedawcy na taką pensję muszą pracować dwa miesiące. Pensja kasjera Tesco, który w markecie przepracuje rok, wynosi 1500 zł brutto. Sprzedawcy zarabiają niewiele więcej. Centra handlowe otwarte są przez cały tydzień, więc sprzedawcy o wolnych weekendach nie mogą nawet pomarzyć.

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto