Kierowcy przywykli do tego, że o ich dyscyplinę na drogach „dbają” nie tylko policjanci, ale także ich elektroniczni pomocnicy. W Warszawie po wielu groźnych sytuacjach – w tym wypadku śmiertelnym – na Moście Poniatowskiego zainstalowano fotoradary. Jak przekazał nam Główny Inspektorat Transportu Drogowego w 2022 roku tylko jeden (z sześciu) ustawionych tu fotoradarów zarejestrował aż 11,8 tys. wykroczeń. Byli to kierowcy, którzy przekraczali prędkość.
Ale nie tylko w ten sposób można dostać „automatyczny” mandat.
Zobacz, na których drogach na Mazowszu musisz szczególnie uważać. Poznaj lokalizację rejestratorów przejazdu na czerwonym świetle
Skrzyżowania ,,na podglądzie". W tych miejscach na Mazowszu ...
Kolejnym „pomocnikiem” jest odcinkowy pomiar prędkości. Przykładowo, w ten sposób kontrolowany jest przejazd tunelem Południowej Obwodnicy Warszawy. Nie wszyscy stosują się tam do ograniczenia prędkości. Mandat, na skutek odczytów z pomiaru, wystawiono tam w 2022 roku aż 42 489 razy.
Przejazd na czerwonym świetle. Gdzie są rejestratory?
Na Mazowszu w tej chwili działa też siedem urządzeń rejestrujących przejazd na czerwonym świetle, z czego cztery ustawiono w Warszawie. Co ważne, rejestratory nie są poprzedzone znakami , tak jak odcinkowe pomiary prędkości czy fotoradary. Oznacza to, że można nawet nie zauważyć, że wkrótce otrzyma się mandat. Pełną listę rejestratorów znajdziesz w galerii poniżej.
To nie koniec. Drogowcy planują ustawienie kolejnych urządzeń w następujących miejscach:
- Płock, Wyszogrodzka-Popiełuszki
- Warszawa, al. Prymasa Tysiąclecia-Wolska
- Warszawa, pl. Zawiszy-Towarowa
- Warszawa, al. Krakowska-Łopuszańska.
Urządzenia, należące do systemu CANARD, działają w następujący sposób. Na skrzyżowaniu montowane są dwie kamery. Pierwsza z nich, znajdująca przed sygnalizatorem, rozpoznaje pozycję świateł. Z kolei druga - kamera pomiarowa - dokonuje detekcji pojazdu na linii zatrzymania i jego pełnej identyfikacji. Upraszczając, pierwsze urządzenie sprawdza czy jest „czerwone”, a drugie robi zdjęcie samochodu i tablicy rejestracyjnej.
Od pewnego czasu drogowcy stosują wymiennie także inną metodę. Mowa o pętli indukcyjnej, zatopionej w asfalcie, umieszczanej tuż za linią zatrzymania lub za sygnalizatorem. System działa w ten sposób, że po otrzymaniu impulsu z pętli - po najechaniu przez samochód - włącza się kamera i robi zdjęcie. Po sekundzie kolejne, sprawdzając tym samym czy kierowca czasem nie stoi minimalnie za linią, czy po prostu przejechał na "czerwonym".

Dane z obydwu systemów GITD przekazuje policji, która namierza właściciela pojazdu, prosi o wskazanie sprawcy, a następnie wystawia mandat. Jeśli sprawdza nie zostanie wskazany, wówczas właściciel pojazdu może otrzymać karę w wysokości od 500 zł do 8 000 zł.
Jaka kara za przejazd na czerwonym świetle?
Policjanci mogą ukarać kierowców niestosujących się do przepisów i przejeżdżających na czerwonym świetle na trzy sposoby:
- przejazd na czerwonym świetle - mandat w wysokości 500 zł i 15 punktów karnych
- gwałtowne hamowanie przed sygnalizatorem i świadome stworzenie zagrożenia na drodze, 500-5000 zł
- przejazd na czerwonym świetle bez wskazania sprawcy, 500-800 zł.
Strefa Biznesu - inwestycje w samochody klasyczne
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?