Śmietnik przy ulicy Bukowej wygląda jak chlew - mówią kielczanie

Faktycznie miejsce to wygląda koszmarnie. Nie ma żadnej altanki, pozostały tylko jakieś jej zgliszcza, kawałek oberwanego murku, a porozrzucane wokół ubrania, zgniłe jajka, tekturowe opakowania, meble, muszla odstraszają mieszkańców. Pojemniki na segregowane śmieci stoją zupełnie z boku jakby nie były częścią śmietnika. – To całe osiedle jest tak zaniedbane, chodniki przy ulicy Bukowej nie były wymieniane od lat, a ten śmietnik jest kwintesencją tego wszystkiego co tutaj się dzieje – mówi Leokadia Piłat. – Za tydzień przyjeżdża do mnie na wakacje rodzina z Anglii, jest mi wstyd, co ja im powiem jak zobaczą taki widok i warunki w jakich żyjemy – dodaje Henryk Mitura. – Ten śmietnik przedstawia się gorzej, niż w slumsach w najbiedniejszych krajach.Grzegorz Michta i Marek Opatowski, mieszkańcy bloku uważają, że część tego bałaganu bierze się stąd, że do śmietnika, albo obok niego zwożą przeróżne śmieci i zużyte rzeczy, typu stare meble, chodniki, krzesła ludzie z innych okolic. – Sam widziałem jak podjeżdżają samochodami późnym wieczorem jak już jest ciemno i wyładowują swoje graty na ten trawnik – mówi Grzegorz Michta. – Albo to miejsce zaśmiecają swoimi odpadami mieszkańcy okolicznych domków jednorodzinnych – dodają sąsiedzi. – Powinni mieć pojemniki na swoich posesjach, ale oni wolą pozbyć się czegoś uciążliwego i wyrzucić to do naszego śmietnika, albo najlepiej koło niego, żeby nie płacić za śmieci. Ludzie nie mają żadnej kultury.Mirosław Kosno, przewodniczący wspólnoty mieszkaniowej z ulicy Bukowej 14 też dostrzega problem, wie, że śmietnik odstrasza swoim wyglądem, ale dodaje, że ta sprawa ma szansę za jakiś czas być rozwiązana. – Niedawno skończyliśmy remont balkonów w bloku, przeznaczyliśmy na to sporą kwotę z funduszu remontowego i w niedalekiej przyszłości chcemy zająć się budową altanki śmietnikowej, która byłaby zamykana na klucz. Zamierzamy w tej sprawie porozumieć ze wspólnotami z sąsiednich bloków z Bukowej nr 12 i nr 10 i zapytać czy oni chcieliby wybudować wspólną z nami, może segmentową altankę. Myślę, że decyzje w tej kwestii zapadną w sierpniu, a do końca roku altanka powinna być już wybudowana.Iwona ROJEK