Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Smutny koniec klubu? Nadzór budowlany zamyka stadion SKRY

Redakcja Warszawa
Redakcja Warszawa
Po latach sądowych batalii wciąż nie widać końca sprawy stadionu przy Wawelskiej. RKS Skra, dawny dzierżawca nieruchomości, nie zamierza jej opuścić, a zdewastowany obiekt zagraża życiu i zdrowiu osób, które korzystałyby z resztek infrastruktury. Dalsza część tekstu poniżej.

Wyrok sądu I instancji nakazał właścicielowi przekazanie obiektów SKRY miastu. Wyrok nie jest jednak prawomocny, a infrastruktura nieruchomości wciąż zagraża zawaleniem i stanowi niebezpieczeństwo dla osób przebywających na terenie stadionu. Już wcześniej miasto, które jest właścicielem obiektu, przekazało do Państwowej Inspekcji Nadzoru Budowlanego na poczet niezbędnych prac zabezpieczających 600 tys. złotych. Pierwsze prace mają rozpocząć się 21 października.

Konflikt trwa od lat

RKS Skra była od roku 1974 użytkownikiem wieczystym terenu, a umowa między nią i miastem miała trwać do 2014 roku. Jak argumentuje miasto, klub nie dbał w należyty sposób o infrastrukturę, którą zarządzał dlatego miasto wezwało SKRę do dobrowolnego rozwiązania umowy dzierżawy w 2008 roku. Brak zgody stowarzyszenia na takie rozwiązanie sprawił, że sprawa trafiła do sądu, a klub przegrał z miastem we wszystkich instancjach. Sąd zobowiązał Skrę do wydania terenu miastu. Klub działał w celu wydłużenia całej procedury, a nieruchomość była wykorzystywana głównie w celach niesportowych oraz dalej ulegała dewastacji. Jak twierdzi miasto, klub nie chciał porozumieć się też w sprawie dalszego wykorzystania obiektu przez zawodników.

Nie przegapcie

Stan zaniedbania obiektu, oraz fakt, że najemca nie prowadził w nim żadnych z niezbędnych prac, zmusił w końcu miasto do podjęcia działań i żądanie wydania mienia miastu - Obiekt od co najmniej 20 lat nie przeszedł generalnego remontu, nie były prowadzone przeglądy roczne i pięcioletnie, nie jest prowadzona książka obiektu. Co więcej, z materiału dowodowego zgromadzonego w tej sprawie, w szczególności opinii biegłych, wynika, że ruina obiektów sportowych i rekreacyjnych (stadion, boiska, baseny) spowodowana została dotychczasowym sposobem wykonywania prawa użytkowania wieczystego, w szczególności brakiem koniecznych napraw, remontów i konserwacji. Obiekty sportowe znajdujące się na tym terenie są opuszczone i w znacznym stopniu zdewastowane. Przedłużenie użytkowania wieczystego oznacza w sposób oczywisty kontynuację istniejącego stanu rzeczy – możemy przeczytać w wyroku jaki zapadł w tej sprawie.
Jak narazie miasto wygrało dopiero w I instancji.

Co dalej ze stadionem?

Jak twierdzi miasto, Warszawa zabezpieczyła środki na modernizacje Skry i ogłosiła konkurs architektoniczno-urbanistyczny, który miał do niej doprowadzić. Skra ma stać się stadionem II kategorii z halą sportową. Docelowo miałaby pojawić się tu strefa rekreacyjno-sportowa łącząca Pole Mokotowskie ze Skrą, oraz przede wszystkim stadion treningowy z zapleczem. To będzie możliwe jednak dopiero, gdy obiekt wróci do swojego właściciela.

Zobaczcie też:

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto