Śniadanie daje moc. We włocławskich szkołach promowane jest zdrowe odżywianie

Pożywne drugie śniadanie? Owoce? Warzywa? Mleko? Coraz częściej uczniowie tym zaspokajają głód i uzupełniają energię. To rola domu, ale także i szkoły. Jak to się robi we Włocławku i okolicach?W naszej szkole już od dwunastu lat promujemy zdrowe odżywianie - zapewnia Anna Zacharek, wicedyrektorka Szkoły Podstawowej nr 10 we włocławskim śródmieściu. Podobnie jak w kilku innych włocławskich podstawówkach, "dziesiątka" uczestniczy w ogólnopolskim programie pn. "Śniadanie daje moc". W szkołach, biorących udział w programie tworzy się Kluby Śniadaniowe, i zachęca do obchodzenia Dnia Zdrowego Śniadania przypadającego 8 listopada. - Takie święto zdrowego jedzenia powinno trwać cały rok - mówi Anna Zacharek.Czytaj Carving – sztuka czy rzemiosło? O pieniądzach z rzeźbienia w kapuście Każdy Klub Śniadaniowy może brać udział w konkursach i wygrać nagrody dla dzieci, nauczyciela i szkoły. W tym roku wsparciem i inspiracją są przygotowane przez metodyka scenariusze 12 śniadań edukacyjnych obrazujących 12 zasad zdrowego odżywiania. Łamigłówki, doświadczenia, dyskusje i oczywiście samodzielne przygotowanie pysznych śniadań to z kolei wyzwania dla uczniów, którzy w "dziesiątce" będą pracować pod okiem koor-dynatorki programu Doroty Słomczewskiej. Szkoła, współpracując z Państwowym Instytutem Zdrowia, bierze także udział w akcji walki z otyłością.Od trzech lat świeże owoce, warzywa, soki owocowe i warzywne dostają uczniowie najmłodszych klas w Szkole Podstawowej Stowarzyszenia Przyjaciół Szkół Katolickich w Warząchewce Polskiej. Raz w tygodniu są to m.in. jabłka, marchewki, papryka. A po sezonie owocowo-warzywnym do szkoły docierają soki.GŁOSUJ MAŁY MISS, MAŁY MISTER- Wszystkie dzieci w naszej szkole piją mleko - mówi Ewa Kwasek, dyrektorka placówki. Choć nie ma szkolnej kuchni, dzięki dowozowi jedzenia z Włocławka, dzieci - w tym podopieczne GOPS - mogą zjeść codziennie zupę z wkładką.Na razie w "osiemnastce" na Zazamczu 150 dzieci - na ponad 350 w ogóle - je smaczne, dwudaniowe obiady w szkole. - Ale chętnych może być więcej - mówi dyrektor Monika Manke-Durma. Posiłki są przygotowywane na miejscu. - Dwa razy w tygodniu nasi uczniowie dostają owoce - dodaje dyrektorka. Jak zaznacza, "owocowo-warzywna" akcja dopiero się rozpoczęła, ale po zmianie dos-tawcy zanosi się, iż będzie lepiej niż w latach minionych. Podobnie jak w innych szkołach, uczniowie "osiemnastki" dostają mleko w kartonikach. Zwykłe jest za darmo, za smakowe trzeba trochę dopłacić - ok. 2 zł miesięcznie.Śniadanie daje moc!GŁOSUJ NA STRAŻAKA 2012 ROKU