Spalarnia śmieci w EC Siekierki. Mieszkańcy nie chcą instalacji
Jak słyszymy, radni z Wilanowa o planowanej budowie spalarni dowiedzieli się dopiero w styczniu. Na ostatniej komisji dzielnicowej doszło do spotkania PGNiG Termika (inwestor spalarni), urzędników, radnych oraz mieszkańców Wilanowa i Mokotowa. Spalarnia miałaby zastąpić stare bloki węglowe z lat 70. Ma powstać do końca 2025 roku, a już w czerwcu ogłoszone zostaną pierwsze przetargi. Zgodnie z informacją inwestora „jednostka wielopaliwowa” będzie spalała węgiel, biomasę i RDF (odpady nie nadające się do recyklingu). Docelowo spalana ma być głównie biomasa – 80 proc. oraz RDF – 20 proc.
- Spalanie śmieci nie wydaje się ekologicznym źródłem energii. Co więcej, Elektrociepłownia Siekierki zlokalizowana jest w mieście, a wokół niej rozwija się zabudowa mieszkalna. To nie są żadne przedmieścia! Właściwym kierunkiem byłoby wygaszanie tego typu uciążliwości przemysłowych i przeniesienie ich poza miasto, a nie rozbudowa – grzmi Urszula Włodarska-Sęk, radna KO z Wilanowa prowadząca posiedzenie.
Nie przegapcie
35 tysięcy ciężarówek ze śmieciami
Inwestor zapewniał, że zamontuje filtry spalin. Spalarnia według założeń ma być „ekologiczna” i nie wpływać na jakość powietrza w okolicy. Mieszkańcy są jednak innego zdania. Szczególnie, że jak się okazało odpady będą transportowane do spalarni ciężarówkami. W sumie rocznie przejeżdżać będzie tędy ponad 35 tys. ciężarówek. Głównie od strony Południowej Obwodnicy Warszawy. - To dla dzielnicy Wilanów ogromne zwiększenie ruchu, na już dzisiaj zakorkowanych ulicach, zanieczyszczenie powietrza i dodatkowy hałas dla mieszkańców. Na to nie możemy się zgodzić! – mówi Urszula Włodarska-Sęk.
- Dziś mówi się o kilkudziesięciu samochodach dziennie, ale nie ma gwarancji, że nie będzie ich znacznie więcej. Moim zdaniem wskazuje to na łatwość dostarczenia odpadów z dowolnego kierunku całego województwa, jak i wszystkich sąsiadujących – tłumaczy Paweł Czarnecki, radny z Wilanowa. Dodaje, że spalarnia m. in. plastiku jego zdaniem może wpłynąć negatywnie na jakość powietrza w Warszawie.
PGNiG zakłada spalanie 160-180 tysięcy ton śmieci rocznie. Pierwotnie planowana była budowa instalacji o połowę mniejszej. Według obecnego na spotkaniu Pawła Głuszyńskiego z „Towarzystwa na rzecz Ziemi” – to niezgodne z Wojewódzkim Planem Gospodarki Odpadami. Z resztą wspomniana organizacja zaskarżyła decyzję środowiskową wydaną na potrzeby tej inwestycji w 2019 roku.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?