Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Spędzili weekend w zalanych mieszkaniach

redakcja
redakcja
Teresa Kłonica pokazuje, jak dużo wody zostało w wersalce w zalanym mieszkaniu.
Teresa Kłonica pokazuje, jak dużo wody zostało w wersalce w zalanym mieszkaniu. redakcja
Mieszkańcy kamienicy przy ulicy Chmielnej 1 w Ostrowcu spędzili weekend w zalanych mieszkaniach. W sobotę, w nieużywanym mieszkaniu pękły rury, a woda dostała się do kilku lokali, całkowicie je niszcząc.

Stara kamienica przy ulicy Chmielnej to budynek socjalny, w zarządzie Ostrowieckiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego. Zamieszkałych jest siedem mieszkań. Jak twierdzą ich lokatorzy- tylko jedno nie zostało zalane.POPĘKAŁY RURY - Niedawno było remontowane mieszkanie na samej górze, w którym nikt teraz nie mieszka- opowiadają mieszkańcy.- W czasie tych największych mrozów musiało tam wszystko pozamarzać. Teraz puściło, rury popękały i cała zgromadzona tam woda spadła na nas jak deszcz.Mieszkanie na pierwszym piętrze zajmuje para młodych ludzi. Widać, że niedawno było remontowane i wyposażone w nowe meble. Stare rury nie wytrzymały jednak warunków atmosferycznych, lokatorzy zostali więc bez bieżącej wody, ale za to z kapiącym sufitem.- Najpierw przyszło dwóch hydraulików i zakręcili nam wodę całkowicie- opowiadają.- Dopiero potem zobaczyli, że rury rozerwało na górze. Trzeba było wyważyć drzwi, żeby się tam dostać, ale to już było za późno. Woda rozeszła się i teraz już prawie wszystkie mieszkania są zalane.- Gdyby nie nasza interwencja do poniedziałku nie byłoby tu ani wody, ani światła- dodaje Maria Wójtowicz.- Wszystko pozamakało, a to przecież stare, pożydowskie, z drzewa. Boimy się, że sufity pospadają ludziom na głowy.KAZALI CZEKAĆ DO PONIEDZIAŁKU Teresa Kłonica, która po śmierci syna przygotowywała lokal do zamieszkania z wnukiem opowiada, że do swojego mieszkania musiała wchodzić pod parasolem. Wszystko zostało zalane i nasiąknięte wodą- na podłodze wciąż stoi woda, podobnie jak w skrzyniach na pościel w wersalkach.- Mnie w piątek zalali sąsiedzi z góry, bo nie spuścili wody ze swojego bojlera- opowiada.- Panowie z OTBS przyszli i kazali im kupić nowe węże do umywalki i sedesu. Mieli je założyć w sobotę, ale zamiast tego zakręcili im wodę i powiedzieli, że przyjdą w poniedziałek.Z prezesem OTBS nie udało nam się skontaktować, ale sprawą zainteresował się dyrektor Zakładu Usług Miejskich.- Z moich informacji wynika, że awarię udało się opanować do godziny 13 w sobotę- mówi Zbigniew Wesołowski.- W tej chwili woda nie powinna się już wydostawać. Nasi pracownicy zorientują się, czy mieszkańcom jest potrzebna jakaś pomoc w osuszaniu lokali. Jest przecież środek zimy, nie można tego tak zastawić.Sobotę i niedzielę mieszkańcy kamienicy spędzili w zalanych lokalach, niektórzy bez bieżącej wody. 

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto