Sprawdzaj oznaczenia zanim kupisz fajerwerki

Okres świąteczno-sylwestrowy to czas, kiedy handlowcy sprzedający fajerwerki mają pewny zysk. Stoiska z nimi pojawiały się też m.in. w białostockich galeriach handlowych.
– Ruch już jest duży i sprzedaż różnego rodzaju fajerwerków idzie bardzo dobrze – mówi Grzegorz Drozdowski, właściciel firmy Ogród i Dom w Białymstoku. – Na tym biznesie da się zarobić, ale trzeba pamiętać, że jedynie w sezonie. Dlatego my między innymi zajmujemy się dodatkowo w ciągu całego roku organizowaniem różnych pokazów pirotechnicznych.
Na opakowaniach fajerwerków musi znajdować się instrukcja obsługi w języku polskim. Oprócz tego ważne jest oznaczenie do jakiej, spośród czterech, klasy bezpieczeństwa należy wyrób.
– Na produktach, które zostały wprowadzone do obrotu po 9 września, powinno znajdować się też oznaczenie CE – wyjaśnia Leszek Mironiuk, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej w Białymstoku. – Kontrolujemy punkty sprzedaży i będziemy to robić. W latach ubiegłych nieprawidłowości dotyczyły przede wszystkim złych oznaczeń.
Fajerwerki można sprzedawać tylko w wydzielonych pomieszczeniach, podobnie jak w przypadku alkoholu – nie mogą one znajdować się np. w hipermarketach między regałami.
Jacek Pietraszewski, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Białymstoku przypomina, że sprzedaż fajerwerków nieletnim to przestępstwo.
– Grozi za to grzywna, kara ograniczenia albo nawet pozbawienia wolności do dwóch lat – dodaje podkom. Kamil Tomaszczuk z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku.
Zdaniem Krzysztofa Rezonowa z Okręgowego Inspektoratu Pracy w Białymstoku, pracodawcy handlujący fajerwerkami zazwyczaj przestrzegają przepisów w zakresie BHP.
To ważneFajerwerków czy petard można używać tylko 31 grudnia oraz 1 i 13-14 stycznia. Zakłócanie spokoju w inne dni to wykroczenie, za które straż miejska może ukarać mandatem do 500 zł. W przypadku odmowy przyjęcia mandatu, strażnicy skierują wniosek do sądu grodzkiego o ukaranie.
Białostocki inspektorat nie prowadzi obecnie zaplanowanych wcześniej kontroli w sklepach, ale przy okazji kontroli w hipermarketach sprawdza już, czy stoiska z materiałami pirotechnicznymi spełniają wymagania bezpieczeństwa.